Stop ACTA 2 pyta kandydatów na prezydenta o podatek od smartfonów

Ostatnio coraz głośniejszym tematem staje się rozszerzenie opłaty reprograficznej na smartfony czy tablety. Głos zabierają kolejni zwolennicy i przeciwnicy tzw. podatku od smartfonów. A jak myślą poszczególni kandydaci na urząd prezydenta?

Michał Świech (Isand)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Stop ACTA 2 pyta kandydatów na prezydenta o podatek od smartfonów

Gorącym zwolennikiem nowej opłaty jest minister kultury Piotr Gliński, z kolei po stronie przeciwników jest minister cyfryzacji Marek Zagórski. Zaskoczeniem nie jest też fakt, że radykalne opinie wygłasza popierający opłatę Zbigniew Hołdys. Tym razem ogłosił on, że pieniądze ze sprzedaży smartfonów należą się artystom bo kiedyś kardynałowie płacili za malowanie Kaplicy Sykstyńskiej, a on ma za mało odsłuchań na Spotify. Z drugiej strony Komputronik informował, że oplata może spowodować wzrost cen nawet o 300 złotych.

Dalsza część tekstu pod wideo

Opinia Hołdysa czy takich grup jak ZAiKS jest oczywista. Zaskoczeniem nie jest też fakt, że przeciwna pomysłowi jest grupa Stop ACTA 2. Jej przedstawiciele zapytali wszystkich jedenastu kandydatów na prezydenta co sądzą na ten temat.

Pięciu kandydatów jest przeciwko rozszerzeniu opłaty reprograficznej ("podatkowi od smartfonów"). Są to:

  • Władysław Kosiniak-Kamysz
  • Krzysztof Bosak
  • Stanisław Żółtek
  • Waldemar Witkowski
  • Paweł Tanajno

Pozostali kandydaci nie udzielili odpowiedzi, jednak przedstawiciele grupy przypominają, że Szymon Hołownia już zawarł poparcie dla opłaty w swoim programie wyborczym. Ciekawostką jest też fakt, że Rafał Trzaskowski pobiera tantiemy z tytułu praw autorskich do twórczości ojca. W tym przypadku ciężko jednak nazwać to poglądem.