Sprostowanie do felietonu "Tajemnica wakacyjnej oferty roamingowej Play"

W ostatnim felietonie poszedłem lekko ponad lasem. ;-) Mimo, że to właśnie felieton, czyli luźniejszy w formie i treści utwór, gdzie można sobie pogdybać i ze zgromadzonych z różnych miejsc informacji ułożyć je jak klocki lego w całość, to jednak ze względu na dość ważną tematykę i odważne stwierdzenia, chciałbym sprostować jedną rzecz.

Redakcja Telepolis
34
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Sprostowanie do felietonu "Tajemnica wakacyjnej oferty roamingowej Play"

W ostatnim felietonie poszedłem lekko ponad lasem. ;-) Mimo, że to właśnie felieton, czyli luźniejszy w formie i treści utwór, gdzie można sobie pogdybać i ze zgromadzonych z różnych miejsc informacji ułożyć je jak klocki lego w całość, to jednak ze względu na dość ważną tematykę i odważne stwierdzenia, chciałbym sprostować jedną rzecz.

Umowy typu bill and keep nie obejmują tranzytu połączenia z sieci stacjonarnej do komórkowej, a co najwyżej między sieciami stacjonarnymi w danej strefie. Przedostatni akapit mojego felietonu wraz z wnioskami jest więc - niestety - błędny. Opisana droga połączenia jest więc realna tylko dla połączeń na telefony stacjonarne do sieci TP. Najwyraźniej nie wyszło mi to nocne myślenie nad tym, skąd tak naprawdę wzięło się te 49 groszy… Jak mi przejdzie zaćma, to może jeszcze kiedyś zajmę się tym tematem. ;-)

Felieton pt. Tajemnica wakacyjnej oferty roamingowej Play został także stosownie uzupełniony o te informacje. Przepraszam za zamieszanie zarówno czytelników, jak i wspomniane w materiale firmy.

Dalsza część tekstu pod wideo