Katastrofa samolotu z II Wojny Światowej. Nie żyje pilot
Tragiczna to była sobota w Langrick Road, w pobliżu stacji RAF, gdzie doszło do śmierci pilota wojskowego samolotu. Dochodzenie w sprawie zdarzenia trwa, a kondolencje złożyli nawet księżna i książe Walii.

Władze Wielkiej Brytanii, poinformowały, że pilot wojskowego samolotu zmarł, w wyniku katastrofy na polu, w pobliżu stacji RAF w Lincolnshire.
Wczoraj, w sobotę, brytyjskie służby ratunkowe nie miały łatwego dnia. Tuż koło południa, zostały wezwane do tragicznego wypadku przy Langrick Road w Coningsby. Z miejsca wszczęto dochodzenie, aby uciąć wszelkiego rodzaju niepotrzebne spekulacje i jak najlepiej zbadać przyczyny katastrofy.



Z wielkim smutkiem musimy potwierdzić śmierć pilota RAF w tragicznym wypadku, w pobliżu RAF Coningsby. Rodzina została poinformowana i prosimy o uszanowanie prywatności w tym trudnym czasie.
- podano do publicznej wiadomości z miejsca zdarzenia.
RAF pilot dies after Spitfire crashes into field near airbase in Lincolnshire https://t.co/Ia9ZnH2liV
— BBC Breaking News (@BBCBreaking) May 25, 2024
Samolot Spitfire pochodził z czasów drugiej wojny światowej i należał do historycznej floty, która brała udział w słynnej Bitwie o Anglię. Stacjonował w RAF Coningsby, która jest siedzibą RAF-u.
Kondolencje złożyli nawet książe i księżna Walii.
Personal message from Prince William & Princess Kate following the death of Spitfire pilot earlier today. https://t.co/3Du0Nqg2tL
— Gert's Royals (@Gertsroyals) May 25, 2024