Do 2023 roku potrzebne jest 9 mld zł, aby w pełni wykorzystać potencjał sztucznej inteligencji – wynika z szacunków Ministerstwa Cyfryzacji.
Dostępne obecnie mechanizmy finansowania zapewniają ok. 19% tej kwoty. Dodatkowe finansowanie na poziomie 7 mld zł musi wygenerować sektor publiczny i prywatny – mówi Hubert Romaniec z resortu cyfryzacji. Jak podkreśla, szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji przyspieszy wzrost gospodarczy i przeobrazi rynek pracy, ale potrzebne są odpowiednie ramy prawne i etyczne oraz budowanie świadomości dotyczącej zastosowań tej technologii.
Dla powodzenia rozwoju sztucznej inteligencji istotny jest przede wszystkim dostęp do danych publicznych i przemysłowych. Tylko duże zasoby danych pozwalają nam trenować algorytmy, które są podstawą do rozwoju usług i kolejnych możliwości zastosowania tej technologii. Musimy też zadbać o finansowanie zarówno prac badawczo-rozwojowych, jak i nowatorskich przedsięwzięć.
- mówi Hubert Romaniec, naczelnik w Departamencie Współpracy Międzynarodowej Ministerstwa Cyfryzacji.
Rozwój sztucznej inteligencji to dla Polski przede wszystkim szansa na przyspieszenie wzrostu gospodarczego. Z wyliczeń Ministerstwa Cyfryzacji wynika, że szerokie wykorzystanie technologii związanych z uczeniem maszynowym, wykorzystaniem danych i sztucznej inteligencji pozwoliłoby osiągnąć poziom PKB zaplanowany na lata 2035–2036 już o pięć lat wcześniej.
Zobacz: Operatorzy inwestują w telewizję internetową. 5G i AI pomagają w tworzeniu interaktywnych treści
Sztuczna inteligencja jest technologią, która ma charakter transformacyjny – w nadchodzących latach przeobrazi nie tylko przemysł i gospodarkę, lecz także cały rynek pracy. Ministerstwo – opierając się na danych Gartnera – wskazuje, że na każde sto miejsc pracy, które zostaną wyparte przez sztuczną inteligencję, pojawi się blisko 140 nowych.
Najważniejszy krok, który musi podjąć administracja, sektor pozarządowy i biznes, to wyznaczenie strategicznych dla Polski obszarów, w których sztuczna inteligencja mogłaby wygenerować największą wartość dodaną. Zdaniem eksperta do takich sektorów z pewnością należy zaliczyć rolnictwo, energetykę czy służbę zdrowia.
Nasze badania pokazują, że aby w pełni wykorzystać potencjał sztucznej inteligencji, do 2023 roku potrzebujemy nakładów rzędu 9 mld zł. Ok. 2 mld zł jest dostępnych w obecnych instrumentach finansowych, ale wciąż pozostaje dodatkowe finansowanie na poziomie 7 mld zł. Tę kwotę musi wygenerować sektor publiczny i prywatny. Dodatkowo musimy też zapewnić odpowiednie oprzyrządowanie prawne, czyli wypracować takie rozwiązania, które umożliwią bezproblemowy rozwój tej technologii w Polsce. To są główne wyzwania na nadchodzący czas.
Z przedstawionego w listopadzie ubiegłego roku dokumentu „Założenia do strategii AI w Polsce – Plan działań Ministerstwa Cyfryzacji” wynika, że w nadchodzących latach sztuczna inteligencja może się stać jednym z nowych motorów polskiej gospodarki. Aby to umożliwić, resort utworzył platformę współpracy międzysektorowej, złożoną z blisko dwustu ekspertów (wywodzących się z administracji, NGO-sów, biznesy i nauki), którzy opracowali rekomendacje rozwoju AI w Polsce w czterech głównych obszarach: gospodarka oparta na danych, finansowanie badań i rozwoju, edukacja oraz etyka i kwestie prawne.
Źródło tekstu: newseria
Pojebani ludzie, pojebany świat...
Pojebani ludzie, pojebany świat...
Buk Ci na pewno tu pomoże. Ponoć na przeglądarkach to on się zna najlepiej
Skoro większość ludzi używa Google to oni tą przeglądarkę użytkują czy tylko udają że użytkują ?
Tak tak, reklama... Choroszcz już puka do twych drzwi. Ssd reklamować nikomu nie trzeba, bo tylko ...