App Store pod lupą UE. Apple może zapłacić kolejną gigantyczną karę

Firma Apple ponownie znalazła się na celowniku Unii Europejskiej, która grozi amerykańskiej firmie gigantyczną grzywną za rzekome stosowanie praktyk antykonkurencyjnych związanych ze sklepem App Store. Według unijnych władz, Apple utrudnia deweloperom informowanie użytkowników o tańszych opcjach zakupu aplikacji i subskrypcji poza ekosystemem App Store.

Marian Szutiak (msnet)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
App Store pod lupą UE. Apple może zapłacić kolejną gigantyczną karę

Apple nie ma łatwego życia w Europie. Sednem kolejnego sporu jest unijny Akt o Rynkach Cyfrowych (DMA – Digital Market Act), który ma na celu ograniczenie władzy gigantów technologicznych i promowanie uczciwej konkurencji. Tymczasem gigant z Cupertino może naruszać DMA, pobierając od deweloperów tak zwane "opłaty za linki zewnętrzne", gdy ci próbują kierować użytkowników do tańszych subskrypcji lub zakupów na platformach zewnętrznych. Jednym z przykładów jest "Opłata za Pierwsze Nabycie", czyli 5% prowizji pobieranej od deweloperów za pośrednictwo w transakcjach, nawet jeśli te transakcje odbywają się poza App Store.

Dalsza część tekstu pod wideo

Komisja Europejska argumentuje, że opłaty te zniechęcają deweloperów do informowania użytkowników o alternatywnych cenach, co ogranicza wybór konsumentów i umacnia kontrolę Apple'a nad rynkiem aplikacji. Wiceprzewodnicząca Komisji Margrethe Vestager, odpowiedzialna za politykę konkurencji, podkreśliła znaczenie "kierowania" – umożliwienia deweloperom informowania użytkowników o lepszych ofertach – dla zdrowego i konkurencyjnego rynku cyfrowego.

Dziś jest bardzo ważny dzień dla skutecznego egzekwowania przepisów DMA. Wysłaliśmy wstępne wnioski do Apple'a. Nasze wstępne stanowisko jest takie, że Apple nie w pełni pozwala na tzw. "steering". Jest on kluczowy, aby deweloperzy aplikacji byli mniej zależni od sklepów z aplikacjami pełniących rolę strażników dostępu, a konsumenci mogli mieć świadomość lepszych ofert.

– powiedziała w czerwcu Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej

Chociaż dokładna kwota potencjalnej grzywny pozostaje nieznana, DMA pozwala na kary sięgające nawet 10% rocznych globalnych przychodów firmy. W przypadku Apple'a może to oznaczać zawrotną sumę, biorąc pod uwagę, że w 2023 roku firma osiągnęła przychody w wysokości 383 miliardów dolarów. Recydywiści mogą zostać ukarani grzywną w wysokości do 20% globalnych przychodów.

To nie pierwszy konflikt firmy Apple z unijnymi przepisami. Gigant technologiczny został niedawno zobowiązany do zapłaty 13 miliardów dolarów zaległych podatków Irlandii. Chociaż amerykański gigant poradził sobie z tym ciosem i odnotował mimo to dobry kwartał, ciągłe wysokie kary mogą znacząco wpłynąć na wyniki finansowe firmy.

Apple wprowadził w tym roku zmiany w iOS i App Store, pozornie w odpowiedzi na wymagania DMA, w tym obsługę sklepów z aplikacjami innych firm i alternatywne metody płatności. Wydaje się jednak, że środki te nie spełniają oczekiwań UE w zakresie uczciwej konkurencji i wyboru konsumentów.

Oczekuje się, że Komisja Europejska ogłosi karę przed końcem miesiąca, co może oznaczać kolejny ważny rozdział w trwającej walce między organami regulacyjnymi a gigantami technologicznymi o kontrolę i konkurencję w cyfrowym świecie. Sprawa ta podkreśla rosnącą determinację organów regulacyjnych, których zadaniem jest między innymi kwestionować ustalone praktyki biznesowe i zapewnić równe szanse deweloperom i konsumentom.