Canal+ ugrzeczni twój telewizor. Za to zadzieje się w internecie
Już od września klienci Canal+ nie będą mogli oglądać kanału erotycznego Vivid Red HD w przekazie satelitarnym. Jak podały Wirtualnemedia.pl, decyzja o usunięciu stacji z tradycyjnej dystrybucji wynika z przesłanek biznesowych. Odbiorcy Canal+ nadal zachowają dostęp do Vivid Red HD, ale wyłącznie poprzez platformę streamingową Canal+.
Ograniczenie dostępu satelitarnego nie dotyczy jedynie Vivid Red HD. Kilka miesięcy temu podobny los spotkał kanał Biznes24, który także zniknął z satelity i funkcjonuje już tylko w ofercie streamingowej Canal+. Takie działania mają usprawnić strukturę kosztów, ponieważ – jak przyznał prezes Biznes24, Kamil Bilecki – koszty dzierżawy transponderów satelitarnych są znaczące, a operatorzy płatnej telewizji stopniowo rezygnują z ich wynajmu.
Zmiany w Canal+
Oferta Canal+ MultiFun, w ramach której dostępny jest Vivid Red HD, składa się przede wszystkim z kanałów dla dorosłych i tematycznych katalogów VOD, takich jak Hustler, Blue Hustler, Dorcel TV, Redlight, Private, Adult Time czy Zest 18+. Pakiet obejmuje także dwie stacje sportowe (Sportklub i FightBox), kanał motoryzacyjny Motowizja oraz dokumentalny Adventure. Całość kosztuje obecnie 25 złotych miesięcznie.
Bilecki tłumaczył na łamach Wirtualnemedia.pl, że dane zgromadzone w branży jednoznacznie wskazują na osłabienie znaczenia telewizji satelitarnej. Trend ten, według niego, jest widoczny w systematycznym spadku liczby klientów korzystających z tej formy dystrybucji treści, co mają potwierdzać także raporty Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
Europejskie wzorce i kolejne wycofania
Świadome inwestowanie w rozwiązania streamingowe to nie tylko polska strategia Canal+. W minionym roku francuski oddział platformy zdecydował się przenieść szereg kanałów, m.in. J-One, Mangas, M6 Music i Tiji, wyłącznie do internetu. Wcześniej zastąpiono również wersje satelitarne takich stacji jak BET, CStar Hits, Nickelodeon+1 czy TeleToon+1 wersjami streamingowymi.
