DAJ CYNK

80% dzieci w Polsce ma swój smartfon

msnet

Prawo, finanse, statystyki

Polskie dzieci powszechnie korzystają z własnych smartfonów i laptopów, czym wyróżniają się na tle swoich europejskich rówieśników.



Polskie dzieci powszechnie korzystają z własnych smartfonów i laptopów, czym wyróżniają się na tle swoich europejskich rówieśników.

80% dzieci w Polsce ma swój własny smartfon, a połowa korzysta z własnego laptopa. Powszechny jest też dostęp do Internet. Pod każdym względem (z wymienionych) polskie dzieci znajdują się w czołówce wśród swoich rówieśników z Europy. Niestety, wiążą się z tym różne zagrożenia, od pornografii i hazardu, po ataki hakerskie i wyłudzenia danych osobowych, czego rodzice nie zawsze są świadomi.

Polskie dzieci są w europejskiej czołówce pod względem dostępu do Internetu, a 97% korzysta z niego codziennie - z czego znakomita większość na swoich urządzeniach. Jesteśmy również w czołówce - zaraz obok Szwecji - jeżeli chodzi o odsetek dzieci, które mają własne laptopy i samodzielnie z nich korzystają, bardzo często u siebie w pokoju. To ważne, dlatego że w tym momencie dziecko samo wybiera strony, które ogląda, ma też poczucie, że nikt inny do tego laptopa nie zagląda na co dzień, więc różne rzeczy mogą się zdarzyć - powiedziała Karolina Małagocka, ekspert do spraw prywatności w F-Secure, w rozmowie z agencją informacyjnej Newseria Biznes.

Jak wskazują eksperci, Internet to dla współczesnych dzieci odpowiednik placu zabaw. Firmy F-Secure i Polkomtel przeprowadziły badanie, z którego wynika, że głównym zajęciem najmłodszych w mediach społecznościowych jest oglądanie filmów w serwisie YouTube. Ponadto 25% internautów przed 9 rokiem życia ma własne konta na Facebooku, mimo że serwis Marka Zuckerberga ustalił minimalny wiek pozwalający na korzystanie z portalu wynoszący 13 lat. Polscy rodzice chcą dbać o bezpieczeństwo swoich dzieci w Internecie, jednak nie robią tego we właściwy sposób. W przypadku 69% z nich ogranicza się to do patrzenia dziecku przez ramię lub kontrolowania czasu, a jedynie w 22% korzysta z gotowych rozwiązań do ochrony dziecka w sieci lub filtrowania treści.

Ten odsetek bardzo urósł w ciągu ostatnich lat, również dzięki temu, że takie rozwiązania są coraz bardziej dostępne i coraz tańsze. Z drugiej strony, niestety, znakomita większość rodziców nadal uważa, że jeżeli od czasu do czasu spojrzą dziecku przez ramię, to wystarczy. Dokładając do tego informację, że połowa dzieci ma własnego laptopa, a ponad 80 proc. własnego smartfona i korzysta z niego najprawdopodobniej w swoim pokoju albo w szkole, kiedy dorosły nie patrzy przez ramię, to taka kontrola jest niewystarczająca - dodała Karolina Małagocka.

Większość rodziców deklaruje, że rozmawiała ze swoim dzieckiem o bezpieczeństwie w Internecie i byłoby naprawdę fantastycznie, gdyby to była prawda. Niestety, kiedy zaczynamy dopytywać o szczegóły, czy stosują jakiekolwiek filtry treści, czy mają świadomość tego, że dziecko korzysta z Facebooka, to sytuacja wygląda dużo gorzej. Większość rodziców przyznaje, że ich dziecko korzysta już z Facebooka - to też pokazuje, że świadomość dotycząca zagrożeń nie jest pełna.

Główne zagrożenia, na które narażeni są najmłodsi użytkownicy Internetu, to przemoc, pornografia i hazard, a także ujawnianie informacji prywatnych, próby wyłudzeń pieniędzy oraz niebezpieczeństwa związane z cyberprzestępczością.

Nasi podopieczni powinni wiedzieć, czego mogą się spodziewać. Potrzebna jest rozmowa z dzieckiem na temat tego, jak zachowywać się w sieci, stopniowe wdrażanie dziecko w to, z czego i jak może korzystać. To spowoduje, że dziecko, kiedy napotka na nieznajomego, który nagle zacznie do niego wypisywać na czacie czy w e-mailach, będzie nieufne, być może przyjdzie do nas i podzieli się tą informacją - powiedział Marek Nowowiejski, kierownik ds. rozwoju usług w Plusie.

Równie ważne jak rozmowa, wprowadzenie limitów w korzystaniu z Internetu i uświadomienie dziecka, jest także stosowanie odpowiednich narzędzi. Służy do tego specjalne oprogramowanie na smartfony z modułem ochrony rodzicielskiej, które chroni dziecko. Tam ustawiamy odpowiednie limity dostępu dla dziecka, pozwalamy na wprowadzenie pory nocnej, udostępniamy odpowiednie aplikacje i blokujemy te nieodpowiednie, tak żeby dziecko było bezpieczne.

Jak powiedział przedstawiciel Plusa, operator zielonej sieci pracuje nad internetowym poradnikiem dla rodziców, który będzie zawierał treści pomocne w zadbaniu o bezpieczeństwo dziecka w Internecie oraz wskazówki krok po kroku, co zrobić, kiedy zetknie się ono z zagrożeniem w sieci.

Na stronach internetowych będziemy umieszczali informacje, co rodzic powinien zrobić w sytuacji, gdy dziecko zwróci się do niego z informacją o tym, że coś się dzieje. Musimy się upewnić, że dziecko jest bezpieczne, następnie powinniśmy dokładnie dopytać, na czym polegało zagrożenie, co dziecko zaniepokoiło, w jaki sposób zareagowało i stosownie do tego podjąć decyzję oraz poinformować odpowiednie służby. Z drugiej strony powinniśmy pamiętać, że to jest duże zaufanie ze strony dziecka, jeśli przyjdzie do nas z takim problemem - powiedział Marek Nowowiejski.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Newseria