Premier Morawiecki pisze list do szefa Netflixa
Premier Mateusz Morawiecki poinformował za pośrednictwem Facebooka, że wysłał list do szefa Netflixa w sprawie serialu Iwan Groźny z Treblinki. Produkcja zawiera istotne niedomówienia w związku z nazistowskimi obozami śmierci znajdującymi się na terenie Polski.

Serial Iwan Groźny z Treblinki (oryginalnie The Devil Next Door) opisuje historię Iwana Demianiuk, bezwzględnego i brutalnego strażnika obozu śmierci w Treblince. W pierwszym odcinku twórcy produkcji pokazują m.in. mapę Europy z rozmieszczonymi na niej obozami, które znajdują się w granicach współczesnej Polski. Mapa nie jest w żaden sposób podpisana, co może sugerować, że w czasie II Wojny Światowej Polska istniała w obecnej formie jak dzisiaj, a sama obozy nie były wcale tworem hitlerowskich Niemiec. To właśnie na ten fakt zwraca uwagę premier Morawiecki w swoim liście do Reeda Hastingsa.



Nie trudno jest zgodzić się ze słowami premiera:
Być może dla ich twórców to mało znaczące pomyłki, ale są bardzo krzywdzące dla Polski i naszym zadaniem jest stanowczo zareagować.
Bardzo możliwe, że twórcy serialu mogli zwyczajnie chcieć pokazać, gdzie obozy śmierci znajdują się w odniesieniu do współczesnej mapy Europy. Mimo wszystko wypadałoby w jakikolwiek sposób rozwinąć temat. Szczególnie biorąc pod uwagę wyraźne braki w wiedzy historyczno-geograficznej wielu, szczególnie młodych, odbiorców z choćby Stanów Zjednoczonych.
Pełna treść listu oraz post premiera znajdują się poniżej:
Choć bardzo daleko mi do bycia fanem Mateusza Morawieckiego, to nie można go nie pochwalić za bardzo dyplomatyczne podejście do tematu. W przeciwieństwie do polityków skrajnej prawicy.
Członkowie Porozumienia Jarosława Gowina domagają się wycofania emisji serialu i piszą w oświadczeniu m.in, że autorzy produkcji kłamliwie sugerują istnienie polskich obozów śmierci oraz zachęcają do nakręcenia serialu o polskich bohaterach wojennych. Politycy za niestosowne uważają również sformułowanie nazistowskie obozy w Polsce.
Z kolei wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta zapowiedział, że zwróci się do szefa IPN z prośbą o analizę serialu i podjęcie stosownych kroków prawnych.