John McAfee umiera w areszcie - najprawdopodobniej samobójstwo
John McAfee był bardzo ekscentrycznym człowiekiem. Niestety, znaleziono go martwego w jego hiszpańskiej celi.

John McAfee został aresztowany w październiku i od tego czasu przebywał w celi w Barcelonie. O jego ekstradycję starały się USA, gdzie był on podejrzany o oszustwa podatkowe i malwersacje związane z kryptowalutami. W środę hiszpański sąd ostatecznie zdecydował o wydaniu zgody na ekstradycję ekscentrycznego przedsiębiorcy do USA. Nigdy już jednak do niej nie dojdzie. Służby znalazły bowiem oskarżonego powieszonego we własnej celi. Pierwsze oględziny miejsca zgonu wskazują na to, że mamy do czynienia z samobójstwem.
Hiszpańskie media wskazują, że nie ma oznak świadczących o tym, że mogło być inaczej. Nie zabraknie jednak osób, które będą wątpić w oficjalną wersję wydarzeń. Sam McAfee zresztą o to zadbał. Regularnie zamieszczał on na Twitterze wpisy o tym, że jest zadowolony i niczego nie żałuje. Dodawał on też, że nie ma zamiaru popełniać samobójstwa i jest pewny, że służby USA spróbują go wrobić w samobójstwo niczym Epsteina. Po takich wpisach nic dziwnego, że od razu pojawiły się w Internecie głosy wątpiące hiszpańskim śledczym. Ichnie dochodzenie dopiero się jednak zaczyna, a na ostateczne wnioski przyjdzie jeszcze poczekać.