Internet w Orange za 46 tys. euro
O kosztach roamingu w drastyczny sposób przekonał się pewien Francuz mieszkający niedaleko granicy z Belgią. Orange wystawił mu rachunek na kwotę ponad 46 tys. euro. A wszystko to z tytułu przypadkowej transmisji danych przy użyciu belgijskich nadajników.
O kosztach roamingu w drastyczny sposób przekonał się pewien Francuz mieszkający niedaleko granicy z Belgią. Orange wystawił mu rachunek na kwotę ponad 46 tys. euro. A wszystko to z tytułu przypadkowej transmisji danych przy użyciu belgijskich nadajników.
Kierownik kawiarni w okolicy Valenciennes próbował reklamować w Orange felerny rachunek, twierdząc, że nie otrzymał żadnej informacji odnośnie tego, że jego modem w nieprawidłowy sposób łączy się z Internetem.
Orange reklamacji uznać nie chce, twierdząc, że przecież do klienta wysłano email z informacją, że rachunek przekroczył właśnie 12 tys. euro...
Przedsiębiorca zapowiedział, że zgłosi sprawę do sądu. W 2008 roku w podobnym procesie przegrał austriacki operator.