Operator wycofuje reklamy z Igrzysk Olimpijskich. Jest oburzony otwarciem
Kontrowersyjna inauguracja igrzysk olimpijskich wywarła wpływ także na sektor telekomunikacyjny. Amerykański C Spire postanowił wycofać swoje reklamy z Paryża.
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu ledwo się zaczęły, a już widzieliśmy kilka afer. Trenerka Kanady szpiegowała rywalki dronem, a w Polsce króluje zawieszenie Przemysława Babiarza. Ceremonia otwarcia natomiast była jedną wielką kontrowersją.
Wprawne oko mogło wypatrzyć uczestnika inscenizacji świecącego swoimi klejnotami rodowymi, a wszystkiemu przygrywała zaangażowana politycznie piosenka Imagine (co przyznawał sam John Lennon).
C Spire wycofuje reklamy z Igrzysk. Powodem oburzająca inscenizacja
Największą burzę wywołała jednak ostatnia wieczerza. A raczej jej... wersja w wykonaniu grupy drag queen. Reżyser bronił się co prawda, że nie miał na celu kpić z chrześcijaństwa, a chciał pokazać, że we Francji każdy może być kim chce. Fakty są jednak takie, że wielu chrześcijan uznało to za kpinę i parodię biblijnego wydarzenia.
We were shocked by the mockery of the Last Supper during the opening ceremonies of the Paris Olympics. C Spire will be pulling our advertising from the Olympics.
— C Spire (@CSpire) July 27, 2024
Amerykański operator telekomunikacyjny C Spire uznał, że taki skandal to za dużo. Firma z Mississippi postanowiła wycofać swoje reklamy z Igrzysk Olimpijskich. Firma działa głównie na południu USA w Alabamie, Mississippi czy Tennessee. Przedsiębiorstwo zajmuje się także m.in. światłowodami. Decyzję operatora poparł gubernator stanu Mississippi Tate Reeves, który wyraził dumę, że firma z jego stanu nie pozwala na obrażanie Boga.