Ciągle nie wiadomo jak zostanie sfinalizowana sprzedaż Polkomtela
Różne podejścia do sprzedaży Polkomtela prezentowane przez czterech właścicieli powiązanych ze Skarbem Państwa może uniemożliwić sprzedaż telekomu, nawet pomimo potrzeb budżetu państwa - pisze Reuters.
Różne podejścia do sprzedaży Polkomtela prezentowane przez czterech właścicieli powiązanych ze Skarbem Państwa może uniemożliwić sprzedaż telekomu, nawet pomimo potrzeb budżetu państwa - pisze Reuters.
Ryzyko, że sprzedaż Polkomtela skończy się niczym, jest duża. (...) Prawie każdy ma inną opinię na temat tego, jak przebiegać ma transakcja - mówi Reutersowi jedno ze źródeł po stronie sprzedającej. Problemem jest też kalendarz transakcji i obecność Zygmunta Solorza-Żaka, który w artykule określany jest jako kontrowersyjny biznesmen.
Podobną opinię wyraża jeden z informatorów Reutersa po stronie kupujących. Jest poważna groźba, że transakcja nie dojdzie do skutku. Banki inwestycyjne doradzające sprzedającym konkurują ze sobą, stawiając swoje własne warunki - mówi.
Niektóre osoby, które są blisko transakcji mówią, że jest ryzyko, że przynajmniej jeden ze sprzedających wycofa się z transakcji, a potencjalny kupujący dostanie ofertę mniejszego pakietu kontrolnego. Jako zdeterminowanych do sprzedaży określa się Orlen i Vodafone - po drugiej stronie jest z kolei KGHM.
Czterej uczestnicy postępowania - Solorz-Żak, TeliaSonera, Telenor z funduszem Bain Capital i fundusz Apax - mają czas do 10. czerwca na przeprowadzenie due dilligence Polkomtela. Jeżeli rozmowy się przeciągną i dalej nie będzie jasnego przekazu co do transakcji i sposobu jej zakończenia, niektórzy mogą zrezygnować - pisze Reuters.