Bańka komputerów kwantowych pękła. Wystarczyło niewinne pytanie
Komputery kwantowe to niezwykle młoda i skomplikowana technologia. Kolejne przełomy na tym polu tak naprawdę są tylko drobnymi krokami w stronę opracowania użytecznego urządzenia. Problem w tym, że powiedzenie tego głośno przez nieodpowiednią osobę wywołało prawdziwą lawinę.

Podczas targów CES 2025 dyrektor generalny Nvidii, Jensen Huang odpowiadał na pytania inwestorów na dedykowanym im spotkaniu. Jedno z nich dotyczyło tego, kiedy powstanie użyteczny komputer kwantowy. Mowa tu o jednostce, której obliczenia będą służyły do czegoś więcej, niż do badania działania komputerów kwantowych.
Wielki upadek komputerów kwantowych
W odpowiedzi CEO Zielonych stwierdził, że termin 20 lat jest bardzo bezpieczną prognozą. Słowa te wywołały istny pogrom na rynku firm zajmujących się komputerami kwantowymi. Ucierpiały szczególnie te, które funkcjonują na giełdzie.



Na moment pisania artykułu akcje D-Wave Quantum spadły o 36,6%, Rigetti Computing o 46,41%, IonQ o 39%, zaś Quantum Computing Inc. o 43,34%. A to tylko najwięksi gracze na rynku spośród tych firm, które zajmują się głównie komputerami kwantowymi.