Chociaż portal Roksa.pl z ogłoszeniami erotycznymi został zamknięty, to niektórzy nadal chcą na nim zarabiać, chociaż nie w sposób bezpośredni.
Jeśli śledzicie, co dzieje się w polskim internecie, to zapewne wiecie o zamknięciu największego serwisu z ogłoszeniami erotycznymi, czyli Roksa.pl. Założyciele strony zostali zatrzymani przez policję między innymi pod zarzutem kuplerstwa oraz działania w zorganizowanej grupie przestępczej.
Roksa.pl nie ma już żadnej przyszłości. Serwis nie działa i już raczej działać nie będzie. Jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać klony, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistymi właścicielami serwisu i ich jedynym celem jest zapewne wyłudzanie danych.
Z działalnością serwisu możemy się zgadzać lub nie. Mógł on nie wpasowywać się w nasze normy moralne czy światopoglądowe. Nie ma to żadnego znaczenia. Faktem jest, że Roksa.pl dla wielu osób był źródłem dochodów, z których się utrzymywali. Pomimo zamknięcia serwisu niektórzy nadal chcą na nim zarabiać, chociaż nie w sposób bezpośredni.
Na stronach ze zbiórkami pojawia się coraz więcej ogłoszeń osób, które twierdzą, że po zamknięciu Roksy stracili źródło dochodów i w związku z tym potrzebują wsparcia finansowego. Oczywiście trudno traktować je inaczej, niż pewnego rodzaju trolling. Jest przecież wiele innych stron, które przejmą cały ruch z Roksa.pl. W jednym z takich ogłoszeń czytamy:
Jestem osobą pracującą seksualnie. Po zamknięciu roksy (największego portalu z ogłoszeniami) wielu osobom, w tym mi, posypało się życie. Straciłam źródło dochodów i niby są inne strony, ale nie tak popularne i nie zarabiam. Muszę mieć za co żyć, opłacić czynsz, ZUS. Proszę o pomoc
Chociaż zbiórka została już wyłączona przez organizatorkę, to postanowiliśmy zapytać serwis zrzutka.pl o jej zgodność z regulaminem.
Dzień dobry, zgodnie z rozdziałem VI pkt 2 regulaminu serwisu zrzutka.pl „Cel zrzutki nie może być sprzeczny z prawem”. Celem zrzutki o ID:n54xmz – którą Państwo przywołali w swojej wiadomości – jest zebranie środków pieniężnych na zapłatę czynszu, opłacanie składek ZUS oraz na codzienne potrzeby organizatorki. Cel zrzutki nie jest zatem niezgodny z prawem oraz nie narusza postanowień regulaminu serwisu. Oczywiście przedmiotowa zrzutka oraz jej organizatorka podlegają standardowym procedurom weryfikacyjnym wskazanym w regulaminie portalu (więcej szczegółów w rozdziale XIII regulaminu).
– odpowiedziała nam Joanna Jakubicka, specjalistka ds. Marketingu w Zrzutka.pl
Redakcji nie udało się ustalić, ile z tych post-roksowych zrzutek jest prawdziwych, a ile to próba zrobienia interesu na chodliwej marce. Bo pamiętajmy, że taka możliwość również istnieje. Tradycyjnie, wszystkim internautom, bez względu na emocje, radzimy zachować powściągliwość.
Źródło zdjęć: Shutterstock (Pixel-Shot)
Źródło tekstu: oprac. własne