Nowe GeForce RTX 4090 w kłębach dymu. Znamy powód

Pierwsi użytkownicy kart graficznych GeForce RTX 4090 donoszą o martwych egzemplarzach. Winne okazało się nowe, 16-pinowe złącze zasilania 12VHPWR.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
3
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Nowe GeForce RTX 4090 w kłębach dymu. Znamy powód

Pierwsi użytkownicy Reddita — u/reggie_gakil oraz u/NoDuelsPolicy — donoszą, że ich karty graficzne GeForce RTX 4090 dokonały żywota. Dwa modele są całkowicie martwe, przy czym z jednego aż poszedł dym. Nie trzeba daleko szukać winnego. W obu przypadkach doszło do spalenia nowego, 16-pinowego złącza zasilania 12VHPWR.

Dalsza część tekstu pod wideo

Spalone złącza zasilania 12VHPWR

Już przed premierą kart graficznych GeForce RTX 4090 pojawiały się doniesienia na temat przegrzewania się nowych, 16-pinowych złączy zasilania (12VHPWR). Takie sygnały dotarły do organizacji PCI-SIG, która zajmuje się standardem PCIe i podobno od samej NVIDII.

Nowe GeForce RTX 4090 w kłębach dymu. Znamy powód

Po testach organizacja uznała, że rzeczywiście może dojść do przegrzania. Winne jest nadmierne wygięcie złącza, przez co dochodzi do powstania tzw. gorących punktów i ostatecznego przegrzania, a nawet spalenia. Pomimo tego NVIDIA zdecydowała się na zaimplementowanie złącza w kartach graficznych GeForce RTX 4090. Czego efekty możemy właśnie obserwować.

Nowe GeForce RTX 4090 w kłębach dymu. Znamy powód

Nie wiemy, czy w przypadku dwóch użytkowników Reddita, których karty się spaliły, złącze zasilania było nadmiernie wygięte. PCI-SIG zaleca przynajmniej 3 cm wolnej przestrzeni nad wtyczką. Czasami, patrząc na rozmiar RTX-ów 4090, może to być bardzo utrudnione. Dlatego tym bardziej przydatny może okazać się niewielki gadżet firmy Cablemod, który jest niczym innym, jak adapterem kątowym.

Na razie to jedyne dwa przypadki spalenia kart graficznych RTX 4090, ale skoro dochodzi do tego tak łatwo, to wkrótce możemy spodziewać się kolejnych doniesień.