Jest nadzieja! Dostępność komponentów zaczyna się poprawiać

Pojawiło się ziarenko nadziei. Zdaniem firmy TrendForce, chociaż nadal jest źle, to dostępność niektórych komponentów zaczyna się poprawiać.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Jest nadzieja! Dostępność komponentów zaczyna się poprawiać

Od wielu miesięcy trwa kryzys na rynku układów scalonych. Na poszczególne komponenty producenci muszą czekać długi tygodniami, przez co nie są w stanie produkować wielu urządzeń.

Dalsza część tekstu pod wideo

Widać to po tym, że Sony w 2022 roku nadal będzie produkować PlayStation 4. Widać też po tym, że NVIDIA odświeża swoje starsze karty graficzne z serii RTX 20, aby wypełnić lukę na rynku. Widać to też po słabej dostępności Nintendo Switch i wielomiesięcznych oczekiwaniach na nowe samochody. Jest źle.

Jest nadzieja na poprawę?

Jednak firma TrendForce zauważyła, że dostępność niektórych podzespołów zaczęła się poprawiać. Dotyczy to między innymi modułów WiFi, kontrolerów USB-C czy też zintegrowanych układów do zarządzania energią. Między innymi dzięki temu producenci laptopów mogli zaprezentować swoje nowe modele na 2022 rok.

Czy to rozwiązuje problem? Na razie w bardzo niewielkim stopniu. Kilka układów scalonych ma lepszą dostępność, ale wciąż z wieloma innymi jest duży problem. W tym momencie najdłużej producenci muszą czekać na kontrolery PCIe 3.0 do dysków SSD, modemu 4G do smartfonów czy też panele dotykowe do ekranów. Dlatego w najbliższym czasie mocniej może oberwać rynek mobilny.

Żebyśmy dobrze się zrozumieli — nadal jest źle. Nadal eksperci przewidują, że kryzys będzie trwał przez cały 2022 roku i prawdopodobnie część 2023. Jednak widać już pierwsze, niewielkie ruchy, które sugerują poprawę na przestrzeni miesięcy. A to już coś, z czego w aktualnej sytuacji należy się cieszyć. Marne to pocieszenie, ale przynajmniej jakieś.