iPhone przestanie być płaski, czyli „powrót do przeszłości”

Apple za kilka miesięcy zaprezentuje swoje tegoroczne smartfony z serii iPhone 15. Urządzenia te mają się nieco zmienić w stosunku do swoich poprzedników. Jedna z nowości będzie oznaczać koniec tradycji z ostatnich lat.

Marian Szutiak (msnet)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
iPhone przestanie być płaski, czyli „powrót do przeszłości”

2023 rok już trwa, więc powoli można się przygotowywać do oficjalnej premiery nowych iPhone'ów. Ta, w przypadku "piętnastek", odbędzie się prawdopodobnie dopiero we wrześniu, jednak już docierają do nas różne informacje dotyczące nadchodzących urządzeń. O kilku rzeczach związanych z designem w miniony weekend napisał na Twitterze leaker kryjący się pod nickiem ShrimpApplePro.

Dalsza część tekstu pod wideo

Dynamic Island w każdej "Piętnastce"

Po pierwsze, zostało po raz kolejny potwierdzone, że wszystkie iPhone'y z serii 15 będą miały wyświetlacze z Dynamic Island. Rozwiązanie to zadebiutowało razem z modelami iPhone 14 Pro i iPhone 14 Pro Max. W urządzeniach tych duże wcięcie w ekranie zostało zastąpione dwoma otworami, które są połączone w jedną całość poprzez "wyświetlanie" czarnego koloru między nimi.

Przekątne ekranu bez zmian

Tegoroczne smartfony Apple'a mają zachować rozmiary wyświetlaczy sprzed roku. Czyli otrzymamy urządzenia z panelami o przekątnej 6,1" i 6,7".

Płasko już było

Jeśli leaker, o którym mowa powyżej, ma rację, design iPhone'ów czeka mała rewolucja, a raczej "powrót do przeszłości". Wszystkie iPhone'y 15 mają mieć zaokrąglone ramki wokół ekranu. Same wyświetlacze wciąż pozostaną płaskie (nie będą miały zaokrąglonych boków, jak wiele smartfonów z Androidem), jednak panel przedni smartfonów Apple'a już taki nie będzie. Nie wiemy, jak to będzie dokładnie wyglądać, ale można się spodziewać czegoś podobnego do tego, z czym mieliśmy do czynienia na przykład w iPhonie 11.

Apple iPhone 11