Księżycowa zagadka. Trzeba ją rozwiązać przed kolejną wyprawą
Coraz więcej przedsiębiorstw przemysłu kosmicznego kieruje swój wzrok ku Księżycowi, by wysłać tam swój sprzęt a w przyszłości nawet załogę. ESA zwraca uwagę na problem wymagający jak najszybszej reakcji.

NASA już od wielu lat planuje i wdraża kolejne etapy misji Artemis, mającej na celu ponowne umieszczenie człowieka na Księżycu. Chce tego dokonać przy współpracy z ESA, JAXA i CSA. Jednak Księżyc znajduje się również w kręgu zainteresowań Chin, a także Roskosmosu. Europejska Agencja Kosmiczna zwraca uwagę na to, że zanim wszyscy zaczną wysyłać swój sprzęt i budować bazy na Księżycu, koniecznie trzeba rozwiązać pewną kwestię.
ESA chce wspólnej strefy czasowej na Księżycu
Czas jest jednym z kluczowych czynników każdej misji kosmicznej, a jego znaczenie będzie rosnąć wraz z rozwojem przemysłu kosmicznego. Nasze ziemskie zegary wzięte na Księżyc nie odmierzałyby precyzyjnie czasu, gdyż ze względu na różnice chociażby w grawitacji, wskazówki przesuwałyby się szybciej.



W obecnej chwili przedsiębiorstwa korzystają z własnych stref czasowych i systemów komunikacji, by wszystko dobrze zgrać w czasie. Statki kosmiczne zaopatrzone są w anteny do odbioru sygnału z Ziemi i synchronizacji pomiaru pokładowych chronometrów. Trzeba jednak pomyśleć o przyszłości, gdyż dotychczasowe rozwiązania nie będą skuteczne w przypadku komunikacji księżycowej. Europejska Agencja Kosmiczna już w zeszłym roku podczas konferencji ESTEC poruszyła kwestię wprowadzenia wspólnej strefy czasowej na Księżycu.
Misje będą odbywały się nie tylko na Księżycu, lecz również wokół niego w tym samym czasie, więc często będą też wchodzić w interakcje – potencjalnie przekazując sobie wzajemnie komunikaty, prowadząc wspólne obserwacje lub przeprowadzając operacje rendez-vous
- czytamy w oficjalnej wypowiedzi ESA.
Rozwiązaniem naglącego problemu może być właśnie opracowanie wspólnego systemu pomiaru czasu na Księżycu. W przyszłości może być to jeden z filarów LunaNet, projektowanej architektury, która może stać się podstawą komunikacji i interoperacyjności na Srebrnym Globie.