YouTube ugiął się pod naporem hashtagów, zmienił wyszukiwanie

YouTube to nie miejsce na hashtagi, ale autorzy filmów i tak je dodają. Trudno powiedzieć, czy to przemyślane działanie, czy siła przyzwyczajenia, ale YouTube się ugiął i zrobił z tego użytek.

Anna Rymsza (Xyrcon)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
YouTube ugiął się pod naporem hashtagów, zmienił wyszukiwanie

Na desktopowej i mobilnej stronie YouTube'a już można wyszukiwać filmy oznaczone konkretnym hashtagiem. System ten działa identycznie jak na Twitterze, co zaliczam na plus – dzięki temu efekty są przewidywalne. Kliknięcie w hashtag przenosi nas do strony, gdzie zostały zgromadzone materiały opatrzone tą etykietą lub etykietą w jakiś sposób powiązaną. Strona będzie wyglądać mniej-więcej tak:

Dalsza część tekstu pod wideo
YouTube ugiął się pod naporem hashtagów, zmienił wyszukiwanie

To spora poprawa względem tego, jak YouTube zachowywał się wcześniej. Hashtagi można było wyszukiwać i klikać, ale wyniki uzyskane w ten sposób bywały dziwne. Czasami wystarczyło, że tag został wspomniany w filmie, by został przypisany do jakiejś kategorii.

Aktualnie wyświetlana jest elegancko złożona lista, na której popularne materiały znajdują się najwyżej. Co więcej, zobaczymy podsumowanie – liczbę filmów na liście, liczbę kanałów używających etykiety oraz miniatury najpopularniejszych kanałów z tego grona.