Największy hit Netflixa już po premierze. Padnie kolejny rekord?

"Squid Game" to jeden z najbardziej wyczekiwanych seriali miesiąca. 26 grudnia wjechał na platformę Netflix i umilił widzom ten świąteczny czas. Czy drugi sezon faktycznie trzyma poziom? 

Anna Kopeć (AnnaKo)
4
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Największy hit Netflixa już po premierze. Padnie kolejny rekord?

W sieci pojawiły się już pierwsze recenzje drugiego sezonu południowokoreańskiego hitu "Squid Game". Po trzech latach oczekiwań, nastąpiła kontynuacja, na dobrą sprawę kompletnej historii. Czy przywdzianie zielonego dresiku przez głównego bohatera po raz kolejny, to dobry pomysł? Czy nie będziemy się nudzić?

Dalsza część tekstu pod wideo

Stara fabuła, nowe opakowanie?

Krytycy jednak uspokajają wszystkich tych, którzy boją się jakichkolwiek powtórek. Drugi sezon "Squid Game", który w pewnym sensie jest przecież powtórką z rozrywki, nie jest wcale nudny. Owszem, serial rządzi się prawami sequela - jest bardziej dynamiczny i większy pod względem skali. Nadal jest jednak w stanie wykrzesać z nas szereg emocji oraz sprawić, że poczujemy się lekko niekomfortowo w roli biernych obserwatorów tego brutalnego widowiska. A jeśli serial jest w stanie wywołać u widza emocje i przykuć do do fotela na długie godziny, to już jest nie lada sukces. 

Wraz z nową odsłoną pojawiają się też i nowe gry, a także nowe nazwiska w obsadzie. Sporo też się mówi o napiętych relacjach z Koreą Północną - wszystko za sprawą wątku tajemniczej uciekinierki. Nie zabrakło też wątków, związanych z nowymi mediami - pojawił się youtuber bankrut, który stracił fortunę na kryptowalutach. 

Co ciekawe, "Squid Game 2" zostało już nominowane do Złotego Globu w kategorii najlepszego serialu dramatycznego jeszcze przed premierą. 

"Sqiud Game" od 26 grudnia 2024 dostępny na Netflixie. Sezon 2 składa się z 7 odcinków.