Orange obiecuje lepsze działanie swojej sieci na festiwalu Pol’and’Rock 2019
Orange jak co roku angażuje się w różne wakacyjne wydarzenia, w tym także w tegoroczną edycję festiwalu Pol’and’Rock. Pomarańczowa sieć postanowiła zaznaczyć swoją obecność na imprezie w sposób, który powinien ucieszyć jej użytkowników - wzmacniając działanie sieci komórkowej.

Zobacz: Orange zapowiada inwestycje i testuje 5G w Warszawie i Lublinie
Zobacz: Tak wygląda sieć Orange po I połowie 2019 roku
Orange „dopalił” swoją sieć na tegorocznym festiwalu Pol’and’Rock, podobnie jak robił to wcześniej na Orange Warsaw Festival i Open’erze. Jak słusznie zauważa operator, żaden festiwal bez smartfonów i dostępu do internetu odbyć się nie może.



W tym tygodniu operator zakończył pracę nad ostatnią stacją w Kostrzynie nad Odrą, która ma zapewnić bezkonfliktową obsługę zmasowanego ruchu użytkowników sieci podczas festiwalu. W sumie refarming i wykorzystanie dodatkowej częstotliwości w sieci 4G – 2100 MHz, objęło 4 stacje Orange w Kostrzynie. Ponieważ teren festiwalu jest bardzo duży, operator obok jednej stacji stałej dostawił 3 mobilne, z których dwie także obsługują pasmo 2100 MHz.
Zobacz: Orange podsumowuje stan sieci w 2018 roku. To był rok refarmingu i 5G
Zobacz: TVP i TV Trwam nie chcą ponieść kosztów refarmingu 700 MHz. Posłanki PiS żądają przeniesienia opłat na operatorów
Stacje w trakcie dużych imprez masowych są także przestawiane w taki sposób, żeby mogły obsłużyć więcej klientów niż normalnie. Odbywa się to co prawda kosztem lekkiego ograniczenia szybkości transferu danych, ale zwiększa się liczba urządzeń, z którymi stacje mogą się jednorazowo kontaktować. Takie miejsca są także dodatkowo monitorowane, przez zespoły operatora zajmujące się jakością sieci.