DAJ CYNK

Nie tylko Play ma problemy ze stawieniem masztów. Mieszkańcy Zagórska nie chcą nadajnika T-Mobile

orson_dzi

Wydarzenia

W ostatnim czasie dużo słyszymy o kolejnych blokadach budowy masztów sieci Play. Nie ma co się temu dziwić. P4 ma najsłabiej rozwiniętą infrastrukturę i musi gonić konkurencję. Siłą rzeczy, fioletowi budują obecnie najwięcej, więc o nich słyszymy najczęściej. Ale jak się okazuje, problemy napotykają również inni operatorzy.

Jak informuje Echo Dnia, tym razem przedmiotem sporu jest maszt, który ma stanąć w miejscowości Zgórsko (gmina Sitkówka-Nowiny). Masz o wysokości 38,8m miałby stanąć w sąsiedztwie zabudowy jednorodzinnej i okolicznych bloków, co oczywiście nie zyskało poparcia mieszkańców, za którymi murem stoi również wójt.

Wybór lokalizacji nie jest przypadkowy. Jak możemy zobaczyć na mapie serwisu BTSearch, w okolicy jest już co prawda maszt T-Mobile, ale oddalony dosyć mocno od osiedla. Dodatkowo tylko jeden nadajnik w tej okolicy zapewne nie radzi sobie z obciążeniem sieci. Nowy maszt miałby stanąć przy skrzyżowaniu ul. Przemysłowej i osiedla Nowiny (osiedle oznaczone kwadratem).

Mieszkańców dziwi ta lokalizacja, co wydaje się być "logiczne". Bo w końcu po co stawiać nadajniki tam, gdzie mieszkają ludzie, którzy mogliby z niego korzystać?

Wróćmy jednak do powagi. W ostatni weekend w miejscowości odbył się lokalny festyn, podczas którego mieszkańcy zebrali prawie 400 podpisów, które zostaną przekazane do Starostwa Powiatowego w Kielcach. T-Mobile do Starostwa zgłosił się w lipcu, ale nie dostał pozwolenia na budowę ze względu na braki w dokumentacji.

Co ciekawe Echo Dnia informuje, że w przypadku uzyskania zgody operator będzie musiał ubiegać się o decyzję środowiskową, którą ma wydać... wójt. Co jest oczywiście nieprawdą, bo decyzja zależy wyłącznie od Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Wójt za to wydaje zgodę inwestycję publiczną i już wiadomo, że takiej zgody nie będzie. Jego zdaniem postawienie nadajnika w centrum osiedla obniży wartość okolicznych działek.

Dla operatorów to trudny okres do stawiania nadajników. Protesty mieszkańców są pewne, tak samo jak pewny jest sprzeciw władz. Żadna lokalna władza nie przeciwstawi się mieszkańcom przed wyborami samorządowymi. Najlepszym wyjściem dla operatorów byłoby wstrzymanie wszelkich inwestycji do rozstrzygnięcia wyborów.

Pajacyki, czyli złe moce wokół nadajnika

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News