Witucki tłumaczy słabe wyniki Centertela
Spadek Centertela z pozycji lidera pod względem przychodów i liczby kart SIM wynikał z kilku powodów. Spółka ma jednak ambicję powrócić na pozycję nr 1 - poinformował Maciej Witucki, prezes Telekomunikacji Polskiej.
Spadek Centertela z pozycji lidera pod względem przychodów i liczby kart SIM wynikał z kilku powodów. Spółka ma jednak ambicję powrócić na pozycję nr 1 - poinformował Maciej Witucki, prezes Telekomunikacji Polskiej.
Wyniki Centertela po III kwartale publikowaliśmy w tej wiadomości.
Zdaniem Wituckiego, jednym z głównych powodów spadku przychodów, większego niż konkurencji, był kryzys i konstrukcja oferty Orange.
Podczas kryzysu klienci Orange zaczęli więcej korzystać z call packów - powiedział Witucki mając na myśli pakiety minut i usługi "darmowych numerów".
Kolejnym powodem wymienionym przez prezesa był fakt reakcji na ofertę Play Fresh. Jak powiedział Witucki, w przeciwieństwie do konkurencji, Orange wprowadził tą stawkę, co prawda później, ale także dla dotychczasowych, a nie tylko dla nowych. Operator nie wprowadzał też opłat za włączenie nowej, niższej stawki.
Jak poinformowali przedstawiciele TP, od początku 2008 roku do końca III kwartału 2009 roku, Orange wyłączyło 1,8 mln nieaktywnych kart prepaid. W marcu UKE na podstawie danych od operatorów szacowało, że we wszystkich sieciach jest około 7 mln tego typu nieaktywnych kart, o czym szerzej pisaliśmy w tej wiadomości. Zdaniem Wituckiego, pożądany jest regularny powrót UKE do projektu liczenia aktywnych kart SIM.
We wcześniejszym wywiadzie nowy prezes Centertela - Mariusz Gaca - powiedział, że receptą na słabe wyniki okazać ma się zmiana struktury i zarządzających. Najważniejszy cel to powrót Orange na pozycję lidera rynku mobilnego w ciągu jednego roku - dwóch lat. Szerzej pisaliśmy o tym w tej wiadomości.