Witucki podsumowuje swój pierwszy rok w TP

W wywiadzie dla Gazety Wyborczej, Maciej Witucki podsumował 12 miesięcy swojej obecności na stanowisku prezesa Telekomunikacji Polskiej, powiedział także o swoich sukcesach i porażkach.

Redakcja Telepolis
20
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Witucki podsumowuje swój pierwszy rok w TP

W wywiadzie dla Gazety Wyborczej, Maciej Witucki podsumował 12 miesięcy swojej obecności na stanowisku prezesa Telekomunikacji Polskiej, powiedział także o swoich sukcesach i porażkach.

Witucki za swoją największą porażkę uznał fakt, że dotychczas nie udało się TP wywołać dyskusji z rządem o inwestycjach. Jego zdaniem dotychczasowa polityka sprawiła, że nikt z operatorów stacjonarnych nie inwestuje w naszym kraju. TP tego nie robi, bo to się po prostu nie opłaca, skoro potem musi swoje łącza za półdarmo udostępniać konkurencji. Natomiast operatorzy alternatywni nie inwestują, bo nie muszą, skoro dostali prezent w postaci bardzo tanich łączy TP w oparciu o decyzje regulacyjne dotyczące WLR i BSA. Za osobistą klęskę uznałby taką przyszłość TP, która skończyła by jako spółka oferująca jedynie komórki i źle działający Internet.

Za największy sukces prezes TP uznał połączenie funkcjonalne między TP a Centertelem, dzięki czemu wykorzystany zostaje potencjał tkwiący w całej Grupie TP. Pierwszym, pozytywnym efektem tego procesu jest Orange Freedom, a kolejna gama produktów jest już "w drodze" - m.in. telewizja przez Internet. Poza tym sukcesem jest trend, który widać wyraźnie w wynikach za III kwartał, ale było już zauważalne po I półroczu, czyli coraz niższy spadek przychodów. Jego zdaniem oznacza to, że po kilku miesiącach kapitanowania temu okrętowi udało mi się opanować ster i wprowadzić statek na korzystny kurs.

Dalsza część tekstu pod wideo