Trump wraca już pojutrze. Czy pomoże TikTokowi?

TikTok przestanie działać w USA, ale... nie przestanie działać. Tak można podsumować to, co dzieje się w temacie TikToka. W roli głównej Donald Trump.

Michał Świech (Isand)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Trump wraca już pojutrze. Czy pomoże TikTokowi?

Telenowela z TikTokiem w USA w roli głównej ciągnie się już od lat. Niezliczone razy słyszeliśmy o nadchodzących zakazach dla aplikacji czy o przymuszeniach ByteDance do sprzedaży TikToka na terenie USA. Za każdym razem jednak ostatecznie TikTok wychodził z tych kłopotów zwycięsko.

Dalsza część tekstu pod wideo

TikTok z niespodziewanym sojusznikiem. O co chodzi w całym zamieszaniu?

W 2020 Donald Trump był jednym z największych przeciwników TikToka, a czarne chmury nad ByteDance rozgonił Joe Biden wygrywając wybory. Przez ostatnie kilka lat jednak dużo się zmieniło, teraz to Republikanie są przychylniejsi TikTokowi. Udowodnił to dzisiaj właśnie Donald Trump.

Ostatnio w kwestii TikToka dzieje się znowu bardzo dużo. Amerykańskie sądy postanowiły wydać bolesny dla TikToka zakaz. Tutaj trzeba jednak skonkretyzować jedną rzecz: zakaz nie dotyczył działalności TikToka jako takiej. To był nakaz dla Google'a i Apple'a by usunąć aplikację z amerykańskiej wersji swoich sklepów. Nie był to zakaz działalności samej aplikacji na terenie USA. Metodą na uniknięcie zakazu miało być sprzedanie amerykańskiej części aplikacji prywatnemu inwestorowi z USA.

W końcu sprawa otarła się o sąd najwyższy, który ogłosił, że nijak nie jest to złamanie wolności słowa. Sąd Najwyższy zrobił to w ostatniej chwili tuż przed inauguracją Donalda Trumpa.

TikTok postanowił jednak zagrać va banque i sam wyłączył swoją aplikację w USA. Oficjalnym wyjaśnieniem jest niepewność polityczna. Chińczycy ogłosili to dzisiaj. Amerykanie w międzyczasie przenieśli się na inną chińską aplikację, jaką jest Rednote.

Na ratunek TikTokowi postanowił ruszyć zatem Donald Trump. Przyszły (i dawny zarazem) prezydent USA zapowiada zawieszenie zakazu wydanego przez sądy USA. Zawieszenie ma trwać 90 dni. W tym czasie zapewne Trump planuje negocjacje z Chińczykami i dojście z nimi do kompromisu.

Czy Donald Trump może to zrobić? Cóż, na sam koniec swojej kadencji administracja Joe Bidena dała do zrozumienia, że nie będzie egzekwować zakazu.