T-Mobile idzie na wojnę. Chce zabić znienawidzoną technologię
Każdy z nas tego doświadczył. Próba załatwienia ważnej sprawy i mur w postaci bota na infolinii. T-Mobile Polska stawia jednak na coś, co wydawało się już zapomniane.

T-Mobile ruszył właśnie z nową, dużą kampanią skierowaną do małych i średnich firm. Jej głównym celem nie jest jednak tylko zaprezentowanie nowej oferty. Operator postanowił głośno powiedzieć "dość" i uderzyć w jedną z najbardziej irytujących praktyk na rynku – zastępowanie ludzi przez automatyczne boty na infoliniach.
Magentowa firma stawia wszystko na jedną kartę: ludzkie podejście i bezpośredni kontakt z ekspertem. To jasny sygnał dla całego rynku, że w biznesie nie ma miejsca na tracenie czasu na rozmowy z maszyną.



Prawdziwe partnerstwo zamiast automatu
Głównym motywem nowej kampanii T-Mobile jest podkreślenie, jak ważna w relacjach biznesowych jest rozmowa z drugim człowiekiem. Operator zapewnia, że jego klienci biznesowi, dzwoniąc na infolinię, nie trafią na bota, a od razu połączą się ze specjalistą, który zna się na rzeczy.
Prawdziwe partnerstwo zaczyna się od rozmowy – z człowiekiem, nie z botem. Dlatego nasi klienci biznesowi mają bezpośredni kontakt z ekspertami, którzy rozumieją ich potrzeby i wspierają rozwój ich firm. Nowa kampania to wyraz tego podejścia.
T-Mobile chce pokazać, że za słowami idą też konkretne działania i oferty skrojone pod potrzeby małych i średnich firm. W ramach kampanii operator promuje dwa produkty:
- Pakiet Magenta Biznes, czyli internet światłowodowy i abonament komórkowy w cenie 50 zł + VAT miesięcznie przez pierwszy rok,
- smartfon Samsung Galaxy S25 w ofercie bez opłaty na start, z miesięczną ratą 70 zł + VAT.