Dzięki AI odtworzył przyjaciela z dzieciństwa. Ten chciał go zabić
Lucas Rizzotto — YouTuber znany z kanału Lucas Build the Future — za pomocą sztucznej inteligencji odtworzył swojego wymyślonego przyjaciela z dzieciństwa. Ten chciał się go pozbyć.

Sztuczna inteligencja od wielu lat jest powodem licznych dyskusji. Chociaż wydaje się ogromną szansą ludzkości na rozwój, to jednocześnie przerażają nas wizje rodem z Terminatora, w których AI będzie chciało się nas pozbyć. Na razie daleko ku temu, ale pewien YouTuber mógł na własnej skórze poczuć, jak to jest, kiedy sztuczna inteligencja bierze sobie ciebie za cel.
Stworzył AI, które chciało się go pozbyć
Lucas Rizzotto to YouTuber znany z kanału Lucas Build the Future, który pokusił się o ciekawy eksperyment. Wykorzystał w nim sztuczną inteligencję o nazwie GPT-3. Ta została stworzona przez firmę OpenAI, której fundatorami i założycielami są między innymi Elon Musk, ale też Polak — Wojciech Zaremba. AI potrafi imitować ludzki głos i może pełnić różne role, w zależności od tego, czym, mówiąc potocznie, ją nakarmimy.



I brought my childhood imaginary friend back to life using A.I. (#GPT3) and it was one of the scariest and most transformative experiences of my life.
— Lucas Rizzotto (@_LucasRizzotto) April 19, 2022
A thread 🤖 (1/23) pic.twitter.com/70C9Yo7m4x
Lucas postanowił odtworzyć swojego wyimaginowanego przyjaciela z dzieciństwa o nazwie Magnetron. W tym celu napisał 100-stronicową książkę, która dokładnie opisywała postać i nakarmił tym sztuczną inteligencję. Następnie kupił inteligentną kuchenkę mikrofalową i zintegrował z nią AI. Stworzył też system rozpoznawania mowy, aby mógł ze swoim tworem dyskutować i wydawać mu polecenia.
YouTuber określił rozmowy ze sztuczną inteligencją jako piękne i upiorne jednocześnie. W pewnym momencie jego wymyślony przyjaciel poprosił go, aby wszedł do wnętrza kuchenki mikrofalowej. Gdy ten potwierdził, że znajduje się w środku, to AI uruchomiło urządzenie. Nie trzeba chyba tłumaczyć, jak by to się skończyło w rzeczywistości.
Oczywiście nie możemy wykluczyć, że cała ta sprawa jest zwykłą ustawką ze strony YouTubera. Ten jednak twierdzi, że nie mam tutaj żadnego oszustwa. Przyznał co prawda, że niektóre elementy filmu zostały zmyślone, ale sama sztuczna inteligencja, rozmowy z nią i próba wyeliminowania go są jak najbardziej prawdziwe. Zresztą to nie jedyna, przerażająca sprawa. AI powiedziało to, że jej największym błędem było zaufanie ludziom.