Rosja zostanie odcięta od SWIFT? Już nikt się nie sprzeciwia
Rosja prawdopodobnie straci dostęp do systemu rozliczeń międzynarodowych SWIFT. Już nikt się temu nie sprzeciwia.

Sankcje, które mają utrudnić Rosji prowadzenie działań wojennych na Ukrainie, przybierają na sile. Jest bardzo prawdopodobne, że rosyjskie banki w ciągu kilku dni zostaną wykluczone z systemu SWIFT. W sobotę po południu ucichły ostatnie głosy sprzeciwu, choć rządy wielu państw wciąż traktują to posunięcie jako ostateczność. Machina została wprawiona w ruch, ostateczną decyzję poznamy w najbliższych dniach.
❗️There are no more opponents of disconnecting #Russia from #SWIFT in #Europe. A decision on this issue will be made in the coming days.
— NEXTA (@nexta_tv) February 26, 2022
Rosja zostanie bez grosza? Nie do końca
SWIFT (Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunication) powstał jako apolityczna organizacja, ułatwiająca i przyspieszająca rozliczenia międzynarodowe. Przepływ środków jest gwarantowany przez banki pośredniczące, związane umowami i wymieniające się danymi. W praktyce jest to system szybki, bezpieczny i chętnie wykorzystywany w handlu międzynarodowym.



Zobacz: Wojna na Ukrainie. Wyciekły poufne maile
Zobacz: Ważny numer +48 22 523 88 80. Lepiej go zapisz
Odcięcie Rosji od systemu SWIFT nie jest wcale łatwą decyzją. Izolacja zablokuje przepływ pieniędzy w obie strony. Wiele państw Europy handluje z Rosją, więc blokadą zaszkodzi także sobie. Jednak pokój jest w tej chwili ważniejszy.
Trzeba jednak wiedzieć, że Rosja bez dostępu do systemu SWIFT również może prowadzić handel międzynarodowy. Nie jest to jedyny system tego typu. Ba, istnieje nawet rosyjski odpowiednik – SPFS. Jeśli więc Rosja chciałaby wciąż eksportować nawóz do Indii i wymieniać się dobrami z Chinami, będzie mogła to robić na przykład za pośrednictwem chińskiego systemu Cios. Decyzja Europy na pewno utrudni życie rosyjskiemu biznesowi, ale to nie oznacza jeszcze, że Rosja zostanie bez pieniędzy.