Rosja drży przed smartfonem. Właśnie go zakazali
Rosjanie bardzo lubią, wręcz kochają iPhone’y, ale teraz nad telefony Apple’a nadciągają czarne chmury. Kreml zakazał ich używania – na początek tylko urzędnikom państwowym, jednak na tym może się nie skończyć.

Po agresji Rosji na Ukrainę firma Apple wycofała się z działalności w Federacji Rosyjskiej, jednak nie zmniejszyło to miłości Rosjan do iPhone’ów. Telefony spod znaku jabłuszka sprzedają się tam bardzo dobrze, mimo problemów z dostawami. Chętnie kupowane są starsze modele ze zgromadzonych zapasów, kwitnie też import drogą okrężną, z innych krajów – na przykład z Indii. W ten sposób wielu Rosjan może się cieszyć najnowszymi iPhone’ami 14.
Kreml zakazał telefonów Apple
Stanowisko rządu Federacji Rosyjskiej wobec telefonów Apple’a zaostrza się. Jak donosi gazeta Kommiersant, pracownicy Kremla w niewielkim nawet stopniu zaangażowani w kampanię reelekcyjną prezydenta Władimira Putina w 2024 r. otrzymali nowe wytyczne, zakazujące im używania iPhone’ów.



Chodzi nie tylko o przyszły sztab wybiorczy, ale o dość szerokie grono średnio- i wysoko postawionych urzędników Kremla zatrudnionych w administracji prezydenckiej, Radzie Państwa i departamentach IT, a także związanych z projektami publicznymi. Wszyscy ci pracownicy rządowi mają czas do 1 kwietnia, by pozbyć się iPhone’ów i wybrać inny smartfon. Jako alternatywa wskazywane są smartfony z Androidem, chińskich lub rosyjskich producentów.
iPhone się skończył. Albo wyrzuć to, albo daj dzieciom
– powiedział Kommiersantowi jeden z urzędników Kremla.
Powód takiej decyzji? Kreml ma obawy o to, że iPhone’y mogą być wykorzystywane do szpiegowania. Administracja Putina uważa, że telefony Apple są bardziej podatne na hakowanie i szpiegostwo przez Zachód niż inne smartfony. Nie wiadomo jednak, czy rosyjskie władze obawiają się zainfekowania zewnętrznym oprogramowaniem w rodzaju Pegasusa (na co narażone są wszystkie smartfony), czy też na przykład backdoorów instalowanych zdalnie przez Apple i wykorzystywanych przez służby specjalne USA.
Na zakazie obejmującym urzędników Kremla może się nie zakończyć. Kommiersant ujawnił, że w niedalekiej przyszłości zakaz może objąć również urzędników w administracjach regionalnych.
Odpowiedzialnym za podjęcia decyzji o zakazie ma być Siergiej Kirijenko, pierwszy zastępca szefa administracji Putina. Oficjalnie Kreml nie komentuje tej sprawy, a rzecznik Putina, Dmitrij Pieskow, oświadczył jedynie że pracownicy rządowi nie mogą używać smartfonów do oficjalnych celów, niezależnie od systemu operacyjnego i dotyczy to też Androida. Te informacje zbiegają się z doniesieniami o planach stworzenia „suwerennego ekosystemu mobilnego” bazującego na rosyjskim systemie operacyjnym Avrora.