Rada nadzorcza PTC najwcześniej zaczęła badać nieprawidłowości

PTC nie jest sparaliżowana, a dzięki działaniom podjętym przez radę nadzorczą stała się lepszym miejscem pracy - zapewnił w notatce rozesłanej do pracowników przewodniczący rady nadzorczej spółki Roland Mahler. Mahler zasiada w radzie z ramienia Deutsche Telekom, niemieckiego udziałowca PTC, i nadzoruje m.in. czeski T-Mobile - pisze Parkiet.

Redakcja Telepolis
19
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Rada nadzorcza PTC najwcześniej zaczęła badać nieprawidłowości

PTC nie jest sparaliżowana, a dzięki działaniom podjętym przez radę nadzorczą stała się lepszym miejscem pracy - zapewnił w notatce rozesłanej do pracowników przewodniczący rady nadzorczej spółki Roland Mahler. Mahler zasiada w radzie z ramienia Deutsche Telekom, niemieckiego udziałowca PTC, i nadzoruje m.in. czeski T-Mobile - pisze Parkiet.

Jego notatka to efekt publikacji prasowej opisującej raport jednego z członków rady PTC - Andrzeja Zwary. Raport był fatalny, mówił o wielu nieprawidłowościach w telekomie. Szerzej pisaliśmy o tym w tej wiadomości.

Z pisma Mahlera wynika, że prokuratura zajmuje się tymi samymi kwestiami, które wykryło dochodzenie zlecone przez nadzorców PTC. Przewodniczący poinformował, że rada współpracuje z prokuraturą. Nieoficjalnie mówi się, że rada zleciła śledztwo już po tym, jak zarząd zainicjował własne, dotyczące jedynie Tomasza H., współpracownika Zygmunta Solorza-Żaka.

W wyniku przeprowadzonego dochodzenia stwierdzono, że wystąpiły pewne jednostkowe przypadki niewłaściwych zachowań. Jesteśmy przekonani, że przypadki te dotyczą jedynie bardzo ograniczonej liczby pracowników (...) - czytamy w notatce Mahlera. Przewodniczący przypomniał, że w konsekwencji Era rozwiązała umowy o pracę z niektórymi pracownikami PTC, a w kierownictwie miały miejsce zmiany.

Dalsza część tekstu pod wideo