Mniej budek TP
UKE zgodziło się na zredukowanie przez Telekomunikację Polską liczby automatów telefonicznych. Wcześniej musiał być jeden na 500 mieszkańców gminy (w tym jeden przystosowany dla niepełnosprawnych na 2 tys.). Teraz wystarczy już jeden na 950 mieszkańców.
UKE zgodziło się na zredukowanie przez Telekomunikację Polską liczby automatów telefonicznych. Wcześniej musiał być jeden na 500 mieszkańców gminy (w tym jeden przystosowany dla niepełnosprawnych na 2 tys.). Teraz wystarczy już jeden na 950 mieszkańców.
Wciąż aparatów jest prawie 75 tys., ale tylko w styczniu liczba aparatów
spadła o ponad 1,5 tysiąca. Nie tylko nie przynoszą zysków, lecz wręcz generują straty - z powodu wandali wciąż trzeba je naprawiać. Z drugiej strony TP jest zobligowana do świadczenia takich usług, które w zamyśle mają pomagać wezwać pomoc w nagłych wypadkach.