Ministerstwo zapewnia KE, że prezes UKE jest niezależny

Na początku lutego Polska przekazała Komisji Europejskiej swoje stanowisko, w którym odparła jej zarzuty o to, że polskie prawo ogranicza niezależność prezesa UKE - wynika z ustaleń Gazety Prawnej.

Redakcja Telepolis
5
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Ministerstwo zapewnia KE, że prezes UKE jest niezależny

Na początku lutego Polska przekazała Komisji Europejskiej swoje stanowisko, w którym odparła jej zarzuty o to, że polskie prawo ogranicza niezależność prezesa UKE - wynika z ustaleń Gazety Prawnej.

W grudniu ubiegłego roku KE wytknęła, że uchwalona w sierpniu ustawa o Państwowym Zasobie Kadrowym zlikwidowała kadencyjność prezesa UKE. Szerzej pisaliśmy o tym w tej wiadomości.

Jak dowiedziała się Gazeta Prawna, rząd pracuje nad bliżej nieokreśloną ekspertyzą prawną. Okazało się jednak, że na list z Brukseli odpowiedziało po cichu w pierwszym tygodniu lutego Ministerstwo Transportu, które sprawuje nadzór nad regulatorem. Ministerstwo twierdzi, że projekt nowelizacji Prawa Telekomunikacyjnego, który trafił do Sejmu, zabiera premierowi możliwość odwołania prezesa regulatora.

Dalsza część tekstu pod wideo