Netflix by tego nie wymyślił: policjant porwał górnika bitcoinów
Historia brzmi jak rodem wyciągnięta z filmu lub kartek kryminału. Jednak wydarzyła się naprawdę i doprowadziła do zatrzymania policjanta, który szantażował górnika kryptowalut.

Bycie potentatem kryptowalutowym z majątkiem wycenianym na około 40 mln dolarów wiąże się z pewnym ryzykiem. W przypadku 30-letniego Vijaya Naika z miasta Pune w Indiach okazało się to szczególnie niebezpieczne.
Policjant porwał górnika kryptowalut
Mężczyzna został porwany przez człowieka, który powinien go chronić. Sprawa miała swój początek 14 stycznia, kiedy to bogaty górnik kryptowalut został porwany przez grupę mężczyzn. Ci szantażowali go i domagali się przelania całego jego kryptowalutowego portfela na ich konta.



Sprawa szybko się sypnęła. Po zaledwie jednym dniu Vijay Naik został wypuszczony, bowiem porywacze dowiedzieli się, że policja jest na ich tropie. Skąd mieli takie informacje? Jeden z nich był policjantem, który specjalizował się w cyberprzestępstwach. Stąd między innymi wiedział, jak wielkim majątkiem dysponuje porwany 38-latek.
Sprawa znalazła swój finał w miniony wtorek (1 lutego), kiedy to porywacze zostali zatrzymani przez policję. Wśród nich znajduje się również funkcjonariusz, który zbłądził na swojej życiowej drodze. W sumie grupa składała się z 8 osób. Na razie nie wiadomo, jak duża kara im grozi, ale zapewne świat będą oglądali teraz przez więzienne kraty i to przez dużą część swojego życia.