Esz wraca do polskiej telekomunikacji
Grzegorz Esz, jeden z ojców sukcesu Heyah, został wspólnikiem i członkiem zarządu Supernova Capital, gdzie ma być odpowiedzialny za nowe projekty telekomunikacyjne. Wcześniej Esz pracował w Banku BPH, potem był członkiem zarządu ds. marketingu największego rosyjskiego operatora MTS - pisze Puls Biznesu.
Grzegorz Esz, jeden z ojców sukcesu Heyah, został wspólnikiem i członkiem zarządu Supernova Capital, gdzie ma być odpowiedzialny za nowe projekty telekomunikacyjne. Wcześniej Esz pracował w Banku BPH, potem był członkiem zarządu ds. marketingu największego rosyjskiego operatora MTS - pisze Puls Biznesu.
Powrót Grzegorza Esza do kraju wzbudził liczne spekulacje na polskim rynku telekomunikacyjnym. Plotki mówiły, że trafi do P4, by powtórzyć sukces Heyah. Inne pogłoski łączyły jego powrót z możliwymi inwestycjami rosyjskiej Sistiemy w Polsce (Sistiema jest właścicielem MTS) - także związanych potencjalnie z P4. Grzegorz Esz nadal jest zresztą związany z MTS, bo jego kontrakt jest ważny do końca roku. Jednocześnie będzie więc pracował w Polsce i pełnił funkcję doradcy prezesa MTS.
Nowy partner w Supernovej już kompletuje sobie zespół. Zapewne trafią do niego byli pracownicy PTC. Czy będzie wśród nich Adam Wojacki, do niedawna dyrektor generalny ukraińskiego operatora UMC? Swoją karierę zaczynał w PTC, gdzie był wicedyrektorem na podobnym stanowisku, a to właśnie on - według informacji TELEPOLIS.PL - pomagał w załatwieniu Eszowi pracy w MTS. Esz odpowiada wymijająco i mówi, że Wojacki niedługo będzie w Polsce i sam poinformuje o swoich planach.
Sam Grzegorz Esz ma nadzieję, że przygotowywane przez niego w Supernovej projekty powtórzą sukces Heyah, choć wszystko zależy od miary, jaką się przyjmie. Liczy, że dotrze do masowego klienta, choć nie tak szybko jak Heyah, za którą stała potężna korporacja.