Bunt dilerów Polkomtela

Dziesięć największych sieci dilerskich wystosowało pismo do zarządu i rady nadzorczej Polkomtela. Nie podoba im się pomysł zmiany zasad współpracy, w ramach których telekom chce przejąć od nich prawa do najmu lokali‚ w których są salony Plusa - pisze Rzeczpospolita.

Redakcja Telepolis
50
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Bunt dilerów Polkomtela

Dziesięć największych sieci dilerskich wystosowało pismo do zarządu i rady nadzorczej Polkomtela. Nie podoba im się pomysł zmiany zasad współpracy, w ramach których telekom chce przejąć od nich prawa do najmu lokali‚ w których są salony Plusa - pisze Rzeczpospolita.

Większość z blisko 1000 punktów nie należy bezpośrednio do Polkomtela‚ tylko do zewnętrznych firm‚ które prowadzą je na zasadzie umów agencyjnych. Teraz dilerzy mieliby się stać franczyzobiorcami. Dzięki temu kontrola Polkomtelu nad siecią byłaby znacznie silniejsza. Gdyby którykolwiek chciał wypowiedzieć umowę, nie pozbawiłby Polkomtela lokali. Operator chce im za to dodatkowo płacić‚ ale według dilerów w nowej umowie jest wiele warunków‚ które dają możliwość obcięcia lub blokowania wypłat.

Dodatkowo, dilerzy skarżą się na nowy system kontroli jakości, który ich zdaniem nie jest sposobem na poprawę obsługi klienta, a na obcięcie prowizji. Mówią, że smuga na szybie salonu może kosztować kilkanaście procent prowizji. Według nich kontrolerzy Plusa zaczęli bardzo obcesowo traktować pracowników salonów sprzedaży‚ czego efektem są notoryczne wypowiedzenia. W tej chwili rotacja jest bardzo wysoka i wynosi 40%, przy średniej dla rynku na poziomie 25%.

Dilerzy skarżą się, że straszy się ich‚ że jeżeli coś im się nie podoba‚ to punkty chętnie przejmie poznański Tell‚ który od niedawna współpracuje z Polkomtelem. Autoryzację Polkomtelu straciła już mniejsza sieć (28 salonów) R.S. Trading‚ która - według nieoficjalnych informacji - nie chciała podjąć negocjacji o zmianie umowy. Kolejne do "odstrzału" ma być T1.

Dalsza część tekstu pod wideo