CERT Orange Polska wydał właśnie nowe ostrzeżenie. Pojawił się nowy niebezpieczny pomysł oszustów, którzy chcą nas nabrać telefonicznie. Zobaczcie, na co należy uważać.
Całkiem normalna sytuacja. Dzwoni telefon, a my odbieramy. Okazuje się, że dzwonią do nas z banku. A przynajmniej wszystko na to wskazuje. My jednak przed oczami już mamy "przekręt na konsultanta" lub coś w tym stylu. Jesteśmy nieufni, ale czy mamy rację? CERT Orange Polska wydał właśnie nowe ostrzeżenie.
Niektóre z banków (mBank i Millenium) wdrożyły już jakiś czas temu dobre rozwiązanie w swoich aplikacjach, poprawiające bezpieczeństwo i uwiarygodniające dzwoniącego.
Dzień dobry, nazywam się [imię i nazwisko]. Zanim będziemy mogli kontynuować naszą rozmowę, proszę o potwierdzenie kontaktu w aplikacji mobilnej.
- informuje nas bank o tego typu funkcjonalności.
Nadal jest to jednak funkcjonalność, która nie jest powszechnie znana. I choć wymaga edukacji klientów banku i nie wszyscy o niej wiedzą, to okazuje się, że faktycznie utrudnia życie oszustom.
Oszuści chcą sobie poradzić z tym zabezpieczeniem i wymyślają SMS-y o podobnej treści.
Niestety, to jest zwykłe fałszerstwo. Brak polskich liter, niepoprawny szyk zdania oraz dziwny sześciocyfrowy "kod" budzą więcej podejrzeń, niż zaufania. Bo czy ktoś kiedykolwiek spotkał się z sześciocyfrowym kodem potwierdzającym tożsamość? Nieważne co podasz oszustowi, on i tak zatwierdzi wszystkie cyfry. Niestety, działanie pod wpływem presji, spowoduje że w większości przypadków spojrzymy na SMS-a i podamy liczby dzwoniącemu.
W przeciwieństwie do SMS-a, którego właściwie może wysłać każdy, aplikacja mobilna jest o niebo bardziej wiarygodna. Wiadomość PUSH trafi do właściwej osoby i zostanie potwierdzona odbiór biometrią lub PIN-em.
Podejrzany telefon „od konsultanta”? A może niebezpieczna wiadomość SMS? Zobacz, co robić, gdy nie wiesz, czy dzwonią z banku:https://t.co/OhJrbVnFTV
— Orange Polska (@Orange_Polska) September 27, 2024
Zobacz: Nowa przynęta na Polaków. Wielka kasa i Dzień Dobry TVN w tle
Źródło zdjęć: Sadi-Santos / Shutterstock.com
Źródło tekstu: Orange