Bankomat pułapka. Wkopał cały gang oszustów

Prokuratura Okręgowa w Olsztynie postawiła zorganizowanej grupy przestępczej usłyszeli łącznie 1875 zarzutów. Zaczęło się jednak od pojedynczego wypadu do bankomatu.

Patryk Łobaza (BlackPrism)
7
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Bankomat pułapka. Wkopał cały gang oszustów

Policja co chwilę informuje o kolejnych osobach, które padły ofiarą oszustów. Ci stają się coraz bardziej kreatywni, gdyż metoda na wnuczka jest już mało skuteczna. Przestępcy teraz zwykle podszywają się pod policjanta lub pracownika banku. Inni wysyłają Polakom masowo wiadomości SMS z prośbą o zapłatę za paczkę lub prąd. Niestety, nadal wielu ludzi nabiera się na tego typu praktyki.

Dalsza część tekstu pod wideo

Okradli ponad 500 Polaków. Postawiono im 1875 zarzutów

W najbliższym czasie sytuacja może się trochę uspokoić, gdyż postawiono zarzuty grupie zajmującej się zorganizowaną cyberprzestępczością. Policja rozbiła ośmioosobową szajkę, która w ciągu ostatnich lat okradła co najmniej 500 Polaków. Prokuratura Okręgowa w Olsztynie postawiła im łącznie 1875 zarzutów. 

Pojmana szajka jest w rzeczywistości SMS-owym gangiem, który masowo wysyłał wiadomości do Polaków z prośbą o dopłatę za wysłaną paczkę i linkiem do strony z płatnością. Nieświadome osoby logowały się do swojego banku i tym samym zdradzały przestępcom swoje hasło i login. Oszuści wykonywali serie przelewów i wypłacali pieniądze blikiem.

Wysyłali wiadomości z prośbą o dopłatę i zakładali fałszywe sklepy internetowe

W maju 2020 roku członkini grupy została złapana przy jednym z olsztyńskich bankomatów. Policjanci podczas przeszukiwania jej mieszkania odnaleźli również narkotyki. Wkrótce potem licznik zatrzymanych w związu ze sprawą wzrósł do 8 osób: dwóch kobiet w wieku 27 i 28 lat oraz sześciu mężczyzn w przedziale wiekowym od 25 do 70 lat. 

SMS-y to nie jedyna metoda stosowana przez pojmanych cyberprzestępców. Zakładali również fałszywe strony internetowe ze sprzętem RTV i AGD. Klienci składali zamówienie, uiszczali opłatę – a produkt nigdy do nich nie przychodził. Policji udało się odzyskać część utraconych przez Polaków pieniędzy. Wszystkie straty oszacowano na kilkaset tysięcy złotych.