DAJ CYNK

WhatsApp w końcu uległ. Zniknie wątpliwy wymóg

Anna Rymsza

Aplikacje

WhatsApp robi rewolucję. Zapomnij o numerze telefonu

WhatsApp, najpopularniejszy komunikator na świecie, czekają spore zmiany. Na wiele z nich czekamy z niecierpliwością, a jedna jest wręcz rewolucyjna.

Material Design na Androidzie

W wesji deweloperskiej komunikatora dla Androida można już zauważyć zmiany interfejsu. WhatsApp dołączy do grupy aplikacji, które stosują się do języka wzornictwa, proponowanego przez Google w wersji 3. Material Design 3 w komunikatorze pokazuje zrzut poniżej. Niestety nie wiemy jeszcze, ile czasu będzie trwało jego wprowadzenie do wersji stabilnej komunikatora.

Material Design 3 w interfejsie WhatsAppa

Dla mnie zmiana ma jeszcze jeden plus – przełączniki prezentowane w ten sposób są dla mnie czytelne przy zachowaniu estetyki. Myślę, że będzie to powiew świeżości w interfejsie WhatsAppa.

Nowy przycisk i klawiatura emoji

Kolejne zmiany interfejsu komunikatora obejmują łatwy dostęp do emoji podczas pisania wiadomości oraz  wielofunkcyjny przycisk „dzwonienia” (widoczny już u niektórych testerów z iPhone’ami), pozwalający łatwo nawiązać rozmowę wideo lub głosową. Sympatyczny drobiazg.

Nowy przycisk „dzwonienia”

Wygląd przycisku będzie zależał od ustawień konta w czacie grupowym.

Kolejna zmiana, którą niebawem zobaczymy, to łatwiejszy dostęp do emoji. Jeśli śledzisz rozwój komunikatora, pewnie wpadła Ci w oko nowa „klawiatura” z emoji. W jednej z nowych wersji testowych pojawił się podział emoji na kategorie. To funkcja oczywista, której nie powinno zabraknąć, gdy klawiatura trafi do szerokiego grona odbiorców.

Klawiatura emoji w wersji testowej WhatsAppa

Towarzysz rozmowy na iOS

Szyfrowanie rozmów to ogromna zaleta WhatsAppa, ale wiąże się z tym, że klucz bezpieczeństwa przechowywany jest na urządzeniu i do niego przypisany. A co, jeśli korzystam na co dzień z iPhone’a, ale czasem chciałabym pogadać też na iPadzie?

Z pomocą przychodzi możliwość wybrania „urządzenia towarzyszącego”. Ta funkcja jest już dostępna dla wielu osób, korzystających z WhatsAppa na iPhone’ach. Dzięki niej można „powiązać” kryptograficznie dodatkowe urządzenie, by i na nim móc rozmawiać ze znajomymi. Przyznam, że strasznie mi tej funkcji brakowało, gdy intensywnie korzystałam z tego komunikatora.

ustawienia trybu towarzysza na iOS

Co ważne, po proces jest prosty – wymaga tylko zeskanowania kodu QR z jednego urządzenia na drugim. Po nawiązaniu bezpiecznego połączenia w ten sposób możemy spodziewać się, że historia rozmów zostanie bezpiecznie skopiowana. Każda wiadomość dotrze na oba urządzenia i będzie można odpowiedzieć na dowolnym.

Jeśli korzystasz z WhatsAppa na Androidzie, masz dostęp do tej funkcji od dłuższego czasu. Działa tak samo.

Zobacz: WhatsApp. Wyślij komuś taką wiadomość, a zepsujesz mu aplikację

WhatsApp bez numeru telefonu

Niebawem numer telefonu nie będzie niezbędny, by korzystać z WhatsAppa. Plotki o tym krążą w sieci od dawna, ale w końcu mamy namacalne dowody, że jest to w planach.

Zmianę wypatrzyli spece z WABetaInfo. Zamiast numeru telefonu będzie można utworzyć sobie unikatową nazwę konta i będzie możliwe wyszukiwanie z jego użyciem. Będzie więc tak samo, jak na Discordzie czy Facebooku (tylko tam polecaną nazwą użytkownika jest imię i nazwisko).

Nie brak głosów, że takie podejście do identyfikacji rozmówców korzystnie wpłynie na ich prywatność. Nie każdy czuje się komfortowo z udostępnianiem numeru telefonu obcym, tym bardziej, jeśli nie ma możliwości korzystania z drugiego numeru do anonimowych działań i „łapania spamu”. Pozostaje mieć nadzieję, że wyszukiwanie będzie można wyłączyć, jak w innych cywilizowanych komunikatorach (nawet gadu-gadu dawał taką możliwość).

Własna nazwa użytkownika w testowej wersji WhatsAppa

Powyższy zrzut ekranu pochodzi z aplikacji WhatsApp beta 2.23.11.15 dla Androida. Nie mówi on niestety wiele o tym, jak ma działać nowy system identyfikacji rozmówców. Znamy przypadki, gdy nowe funkcje były wprowadzane w ciągu kilku tygodni i gdy „wisiały” w wersjach deweloperskich miesiącami. Mamy też dowód na to, że rozmowy użytkowników, którzy nie będą korzystać z numeru telefonu, nie będą pozbawione szyfrowania end-to-end.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock / DenPhotos, WABetaInfo

Źródło tekstu: WABetaInfo