Mapy Google w cieniu skandalu. Spokojnie, człowiek się pomylił

Jeden z użytkowników Twittera twierdzi, że w trakcie korzystania z Map Google wyświetliła mu się reklama. O co chodzi?

Damian Jaroszewski (NeR1o)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Mapy Google w cieniu skandalu. Spokojnie, człowiek się pomylił

Mapy Google to najpopularniejsza aplikacja do nawigacji. Korzystają z niej użytkownicy na całym świecie, którzy z pewnością nie byliby zadowoleni, gdyby nagle zaczęły pojawiać się w niej reklamy. Tymczasem jeden z użytkowników Twittera twierdzi, że tak się właśnie stało.

Dalsza część tekstu pod wideo

Reklamy w Mapach Google? Nie

Anthony Higman na Twitterze twierdzi, że w trakcie korzystania z Map Google wyświetliła mu się reklama. Przekonuje, że w tym czasie nie robił nic z telefonem i nie kliknął ekranu w żadnym miejscu. Wywołało to spore poruszenie, w końcu wyświetlanie reklam w trakcie nawigacji to nie jest coś, co spodobałoby się użytkownikom.

Rzecz w tym, że to nie do końca tak. Owszem, reklama się wyświetliła, ale nie jest ona niczym nowym. Promowane pinezki są dostępne w aplikacji od dawna. Poza tym nie wyświetlają się same z siebie, aby nie odwracać uwagi kierowcy. To użytkownik sam musi w nie kliknąć, aby się pojawiły na ekranie, z którego szybko też znikają.

Promowane pinezki w nawigacji nie są niczym nowym — pozwalają ludziom zobaczyć odpowiednie reklamy firm, takich jak stacje benzynowe, restauracje i sklepy wzdłuż ich trasy. Aby nie rozpraszać kierowcy, reklamy te nie wyskakują, rozwijają się tylko po dotknięciu i szybko znikają po krótkim czasie.

- zapewnia Google.

Czemu w takim razie wyświetliły się w tym konkretnym przypadku? Możliwości są trzy: albo Anthony Higman kłamie, że nie dotknął ekranu, albo nie wie, że to zrobił (przypadki się zdarzają), albo doszło do jakiegoś błędu i reklama się wyświetliła, chociaż nie powinna. W każdym razie nie ma powodów do obaw. Mapy Google nie zostaną nagle zalan banerami.