Niepokojąca prawidłowość. Dwa drony dostawcze Amazona rozbiły się podczas lotu
Jak podaje Engadget w Tolleson w Arizonie doszło do rozbicia się dwóch dronów dostawczych Amazon Prime Air.

Do zdarzenia doszło około 3 kilometrów od centrum logistycznego Amazona, z którego obydwa drony wystartowały. Jednak nie zderzyły się one ze sobą, a z dźwigiem, który znalazł się na trasie przelotu. Nie jest jasne, czy drony te wracały z dostawy, czy właśnie miały dostarczyć towar dla klientów. Wiadomo natomiast, że nikt nie ucierpiał.
Zderzenie dronów Amazona
Zdarzenie to pokazuje, że technologia autonomicznych przelotów wciąż nie jest idealna i istnieją obiekty, które są przez drony niewykrywane. Biorąc pod uwagę wysokość przelotu, można założyć, że wbrew informacji w komunikacie Engadget, to nie dźwig był elementem, w które uderzyły drony, a żuraw wieżowy. Biorąc pod uwagę, że te są głównie zbudowane z kratownicy i lin, to systemy wykrywające przeszkody mogły zawieść.



Oznacza to, że wymagają one dodatkowego dopracowania. I to mimo faktu, że latają one jedynie w ciągu dnia i podczas dobrych warunków. Najwidoczniej to wciąż za mało. O ile zderzenie jednego drona z żurawiem byłoby przypadkiem, tak dwa wskazują na poważny problem konstrukcyjny.