Producenci kart graficznych stoją przed ogromnym wyzwaniem

Wielkimi krokami zbliża się premiera nowej generacji kart graficznych. Tajwańscy podwykonawcy są już na nią gotowi i wręcz nie mogą się doczekać.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Producenci kart graficznych stoją przed ogromnym wyzwaniem

Jesteśmy o krok od premiery nowej generacji kart graficznych. W najbliższych miesiącach zadebiutują pierwsze modele z serii GeForce RTX 40 oraz Radeon RX 7000, które postawią przed producentami nowe, jeszcze wyższe wymagania. Tajwańscy podwykonawcy są już na to gotowi.

Dalsza część tekstu pod wideo

Nowa generacja kart graficznych

Serwis DigiTimes opublikował raport, w którym możemy przeczytać, że tajwańscy podwykonawcy, zajmujący się produkcją systemów chłodzeń, już nie mogą się doczekać premiery nowych grafik. Wszyscy przewidują, że ich rozwiązania będą cieszyć się zwiększonym zainteresowaniem w drugiej połowie tego roku. Szczególnie dużym powodzeniem mają cieszyć się bardziej zaawansowane konstrukcje, które do tej pory były zarezerwowane dla najmocniejszych kart.

Nie jest tajemnicą, że zarówno NVIDIA, jak i AMD postawią wysokie wymagania przed swoimi partnerami. Nowa generacja kart graficznych ma być bardzo wydajna, ale jednocześnie wymagająca pod względem dostarczanej energii oraz zastosowanego chłodzenia. Według plotek GeForce RTX 4090 może wymagać aż 600 W, a to oznacza, że utrzymanie na wodzy temperatury rdzenia nie będzie łatwe. To samo tyczy się AMD, które ma podwoić liczbę procesorów strumieniowych w porównaniu z modelami RX 6000.

Właśnie dlatego tajwańscy producenci chłodzeń spodziewają się większego zainteresowania bardziej zaawansowanymi rozwiązaniami. Mowa tutaj między innymi o komorach parowych, które zarezerwowane były do tej pory dla najwyższych modeli GPU.

Dokładna data premiery nowych kart graficznych nie jest jeszcze znana, ale pierwsze modele powinny trafić do sklepów w trzecim kwartale 2022 roku. Na początku będą to najwydajniejsze konstrukcje. Dopiero później NVIDIA i AMD zaprezentują słabsze i tańsze karty.