Tak wygląda mocarny zasilacz prosto z nordyckiej mitologii
Bez różnicy czy planujesz złożenie nowej stacji roboczej, czy najwydajniejszego komputera do gier. ASUS ma zasilacz, który idealnie będzie się do tego nadawał.

Niezależnie od producenta, najwydajniejsze obecnie karty graficzne i procesory komputerowe charakteryzują się dużym poborem mocy. Zwłaszcza, gdy ktoś pokusi się dodatkowo o podkręcanie (tzw. OC). Tym samym na znaczeniu zyskały zasilacze o wysokiej mocy, dużej sprawności i wzorowej kulturze pracy.
Zasilacz nie tylko z RGB LED, ale i ekranem OLED
A tak się składa, że ASUS jest gotowy do premiery serii ROG Thor III, prezentowanej m.in. na tajwańskich targach Computex 2024 na początku czerwca. Mowa o topowej specyfikacji i wielu ciekawych rozwiązaniach.
ASUS ROG Thor III to w pełni modularne zasilacze zgodne ze standardem ATX 3.1 oraz PCIe 5.1. Do wyboru mamy modele o mocy 1000, 1200 oraz 1600 W. Wszystkie z nich bazują na platformie od CWT, która korzysta z pojedynczych linii +12V. Wysoką sprawność potwierdzają certyfikaty 80 PLUS Platinum w przypadku dwóch słabszych jednostek oraz 80 PLUS Titanium i Cybenetics Titanium dla najmocniejszej wersji.
Tajwańczycy sięgnęli po nowsze i wydajniejsze MOSFETy typu GaN, które na dodatek są mniejsze od standardowych. To pozwala na uzyskanie lepszej cyrkulacji powietrza wewnątrz PSU, co w połączeniu z dużymi radiatorami i wentylatorem z podwójnym łożyskiem kulkowym oznacza cichą pracę. Oczywiście nie zabrakło tutaj trybu półpasywnego, gdzie do pewnego stopnia obciążenia "śmigło" pozostaje wyłączone.
ASUS chwali się też podświetleniem RGB LED czy odłączanym ekranem OLED, który pozwala monitorować zużycie energii. Wisienką na torcie ma być system monitorowania napięć wprost na GPU z pominięciem procesora, co ma być szybszym i bardziej niezawodnym rozwiązaniem.
Sugerowane ceny ASUS ROG Thor III w Polsce nie zostały podane, ale tanio z pewnością nie będzie - poprzednia generacja startowała od 999 zł za 850 W. Producent udziela nam 10 lat gwarancji.