W styczniu Gintama The Final na podstawie końcówki mangi
Gintama to jedna z najpiękniejszych serii w historii mangi oraz anime. Niedługo niestety przyjdzie czas by ostatecznie zwieńczyć komediową sagę.

Gintama to tytuł, który jest znany każdemu miłośnikowi japońskiej animacji czy też mangi. Hideaki Sorachi zaczął tworzyć mangę w 2002 i już kilka razy zdążył swoich fanów straszyć końcem historii. W 2006 zaczęła się z kolei emisja anime, które to doczekało się aż 367 odcinków, jeśli wliczymy wszystkie serie. Samo anime skończyło się rok temu, teraz jednak czeka nas już ostateczny finał. Film Gintama The Final będzie powiem opowiadał historię z końcówki mangi. Japończycy już zresztą reklamują film hasłem Bye bye, Gin-San. Film oficjalnie pojawi się w Kraju Kwitnącej Wiśni 8 stycznia. Film będzie miał normalną premierę kinową, nie będzie zatem powtórki z Disneya, który chce 30 dolarów za obejrzenie online filmu Mulan. Trzeba jednak brać pod uwagę, że sytuacja w Japonii jest o wiele lepsza niż w USA.



Tym samym dobiegnie końca historia samuraja, który za nic w świecie nie powinien być przykładem dla dzieci. Lubiący alkohol, uzależniony od cukru i mleka truskawkowego, wiecznie zalegający z czynszem. Zawodowo zajmuje się... wszystkim na co jest zlecenie. Nawet łapaniem kotów. Jest jednak mistrzem szermierki i kiedyś jako Biały demon walczył przeciwko najeźdźcom z kosmosu. Towarzyszą mu: kosmitka Kagura, która zachowuje się jak każdy, ale nie jak dama oraz idealista Shinpachi. Jedyny normalny. W historii nie brakuje jednak naprawdę poważnych momentów.
To nie jest jedyne anime, na które czekamy. Będzie też finał Attack on Titan, a w przyszłym roku film z Demon Slayera. W tym sezonie obserwujemy z kolei koniec Sword Art Online oraz OreGairu. Co kwartał publikujemy też listę rekomendacji w każdym sezonie.