Rok 2020 był bardzo udany dla światowego rynku konsol. Ten urósł o prawie 1/5 i dzisiaj jest wart ponad 50 mld dolarów.
Rok 2020 był tragiczny dla wielu branż i chyba nie trzeba tłumaczyć dlaczego. Tego samego nie można powiedzieć o rynku konsol, który od stycznia do grudnia 2020 zanotował 19-procentowy wzrost względem poprzedniego roku - jak wynika z raportu Ampere Analysis. Dzięki temu wartość wzrosła z 45,2 do 53,9 mld dolarów.
Zobacz: Nowe gry na PC i konsole – marzec 2021
Nadal liderem rynku pozostaje Sony z udziałami na poziomie 46 procent. Drugie miejsce zajmuje Nintendo z wynikiem 32 procent, a trzecie przypadło Microsoftowi z pozostałymi 23 procentami (w sumie wychodzi 101 procent, ale to zapewne kwestia zaokrąglania). Jak widać, twórcy PlayStation radzą sobie dwa razy lepiej niż Xbox, ale to chyba żadne zaskoczenie. W porównaniu z 2019 rokiem Sony straciło 3 punkty procentowe, a Microsoft jeden.
Jeśli chodzi o kanały kupna, to Sony odpowiada dokładnie za połowę sprzedaży cyfrowej w segmencie konsol. Z kolei Nintendo jest liderem pod względem sprzedaży fizycznych kopii gier. W ogólnym rozrachunku aż 67 procent gier kupiliśmy w wersji cyfrowej, co stanowi wzrost o 8 punktów procentowych w porównaniu z poprzednim rokiem. Eksperci przewidują, że w 2021 roku rynek konsol ponownie zanotuje wzrosty i może być warty nawet 58,6 mld dolarów.
Zobacz: Od piątku aż 20 gier Bethesdy w Xbox Game Pass
Zobacz: DLSS na Nintendo Switch Pro także w trybie przenośnym - nowe informacje o konsoli
Źródło tekstu: KitGuru