Google Stadia zapowiadane było jako rewolucja w świecie gamingu. Tymczasem dzisiaj usługa ma spore problemy, bowiem odeszło z niej kilku kluczowych pracowników.
Gdy w 2019 roku Google uruchomiło usługę grania w chmurze, ta zapowiadana była jako niemała rewolucja. Google Stadia obiecywało wiele, ale szybko okazało się, że niewiele z tego wynika. Pierwsze miesiące pokazały, że usługa została uruchomiona zbyt wcześniej i była raczej wersją beta, niż pełnoprawnym serwisem. Chociaż dzisiaj jest już dużo lepiej pod względem technicznym, to przed Stadią nie maluje się zbyt kolorowa przyszłość. Firmę właśnie opuściło kilku kluczowych pracowników.
Zobacz: Arcane: League of Legends na Netflixie na jesień. Co wiemy o serialu?
Dla Google Stadia nie pracuje już między innymi John Justice, który był szefem całego projektu i zarazem wiceprezesem Google. Jednak okazuje się, że jego odejście to zaledwie wierzchołek góry lodowej, bowiem z pracy zrezygnowało w sumie kilku innych pracowników. Wszyscy oni przenieśli się do Haven Entertainment - nowego studia, założonego przez Jade'a Raymonda, który też jest byłym pracownikiem Google Stadia.
Dzisiaj śmiało można powiedzieć, że Google Stadia nie sprostało oczekiwaniom. Z licznych zapowiedzi niewiele wyszło i usługa jest w trudnym miejscu. Jakby tego było mało, to kilka miesięcy temu Google zamknęło własne studio, które miało tworzyć ekskluzywne produkcje właśnie na Stadię. Zamiast tego postawiono na współpracę z zewnętrznymi deweloperami. To też pokazuje, jak szybko konieczne było zrewidowanie pierwotnych planów, które na pewno były niezwykle ambitne.
Jaka maluje się przyszłość przed Google Stadia? W Polsce usługa na pewno nie cieszy się zbyt wielką popularnością, a i w Stanach Zjednoczonych raczej nie podbiła serc i umysłów graczy. Nie znamy dokładnej liczby użytkowników, ale ta szacowana jest na około 2 mln osób, co w porównaniu ze sprzedażą konsol jest wynikiem co najmniej marnym. Na ten moment trudno wyrokować, co dalej z Google Stadia. Granie w chmurze ma przed sobą przyszłość, ale czy w wydaniu Google? Co do tego można mieć wątpliwości.
Zobacz: Epic Games Store wydało grube miliony na darmowe gry. Znamy kwotę
Zobacz: World of Tanks debiutuje na Steamie i zalicza wpadkę. Gracze są rozczarowani
Źródło tekstu: KitGuru