Windows musiał ulec. Koniec irytującego przymusu

Windows 11 przestanie zmuszać europejskich użytkowników do pewnej kwestii. Zapewne już domyślacie się, o co chodzi.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
11
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Windows musiał ulec. Koniec irytującego przymusu

Microsoft wiele lat temu został zmuszony do oferowania użytkownikom Windowsa różnych przeglądarek. Pomimo tego firma z Redmond nadal na swój sposób wymuszała na nas korzystanie z jej rozwiązań, ale z tym już koniec, a przynajmniej w Unii Europejskiej, czyli też u nas, a do tego w Norwegii, Islandii oraz Liechtensteinie.

Dalsza część tekstu pod wideo

Zmiana w Windows 11

Windows 11 (i nie tylko) ma wyszukiwarkę systemową, która pozwala też na przeszukanie zasobów internetu. Rzecz w tym, że wyniki zawsze były prezentowane w przeglądarce Edge, nawet jeśli domyślną był Chrome, Firefox lub Opera. Na szczęście z tym już koniec.

Zmiana zostaje wprowadzona na razie w wersji Insider Preview, więc na aktualizację w stabilnym wydaniu będziemy musieli jeszcze poczekać kilka tygodni lub nawet miesięcy. Najważniejsze jest jednak to, że Windows 11 zacznie otwierać wszystkie linki za pomocą domyślnej przeglądarki, także te uruchamiane przez systemową wyszukiwarkę czy też widżety.

Nie wiadomo, czemu zmiana dotyczy tylko europejskiej strefy ekonomicznej, ale możemy się domyśleć, że to kwestia dość rygorystycznego podejścia urzędników i polityków. Jeśli ci jeszcze nie zmusili Microsoftu do takiej zmiany, to prawdopodobnie wkrótce by to zrobili.