Znalazł ogromny skarb. Teraz szuka go polska policja

Policjanci z województwa zachodniopomorskiego prowadzą nietypowe poszukiwania. Starają się bowiem znaleźć kogoś, kto anonimowo podrzucił jeden z prawdopodobnie największych skarbów odnalezionych w ostatnich latach w Polsce.

Bartłomiej Grzankowski (Grzanka)
3
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Znalazł ogromny skarb. Teraz szuka go polska policja

100 zabytków z epoki brązu, w tym broń, naszyjniki i umba tarcz – to dobra, które stanowią zbiór tzw. “skarbu z Gryfina”. Trafił on niespodziewanie w ubiegłym tygodniu w ręce specjalistów od historii, ale i policji. Ktoś porzucił go pod siedzibą jednego ze stowarzyszeń zajmujących się lokalną historią. Ale zarówno badacze jak i służby mają trochę pytań, przez co rozpoczęły się poszukiwania "tajemniczego" znalazcy.

Dalsza część tekstu pod wideo

Nielegalni poszukiwacze

Wiek skarbu wstępnie został określony na prawie trzy tysiące lat. Jak wskazują eksperci w rozmowie z PAP, może to być jeden z największych skarbów odnalezionych w ostatnich latach w Polsce. Jak dodaje jednak nadkomendant, dr Marek Łuczak, historyk i policjant z KWP w Szczecinie, wciąż trwają poszukiwania osoby, która odkryła te rzeczy. Wszystko przez to, że obiekty te pochodzą z rozbitego garnca, którego pierwotna lokalizacja nie jest znana.

Najprawdopodobniej mówimy tu o działaniu nielegalnych poszukiwaczy. Nie tylko mieli oni potraktować znalezisko w niewłaściwy sposób, ale także uniemożliwili swoim działaniem bardziej dogłębne zbadanie skarbu. Na ten moment brakuje chociażby elementów datujących, które możnaby przebadać metodą radiowęglową. Możliwe też, że garniec był w rzeczywistości urną z prochami, która mogła tworzyć wręcz całe pradawne cmentarzysko. Jednak bez zbadania okolicy, w której pierwotnie znajdował się skarb, te pytania pozostaną raczej bez odpowiedzi.

Znalazł ogromny skarb. Teraz szuka go polska policja

Służby apelują, by znalazca skarbu zgłosił się na komendę dobrowolnie. Jeśli zostanie schwytany przez policję, może spotkać go bardziej dotkliwa kara. Za zniszczenie zabytku, jakim jest stanowisko archeologiczne, grozi pozbawienie wolności do 8 lat. Sprawę prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Gryfinie. Całość skarbu trafiła już natomiast do archeologów Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Szczecinie, po czym został przekazany do zbiorów Muzeum Narodowego w Szczecinie, gdzie ma zostać poddany dalszym badaniom.