Lubisz kolekcjonować filmy? Fatalne wieści dla nośników fizycznych

Rynek nośników fizycznych otrzymał kolejny cios. Kolejny producent odtwarzaczy dysków optycznych wycofuje się z tego segmentu.

Jakub Krawczyński (KubaKraw)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Lubisz kolekcjonować filmy? Fatalne wieści dla nośników fizycznych

Rynek odtwarzaczy 4K Blu-ray się kurczy

Dalsza część tekstu pod wideo

Francuska firma Reavon produkowała odtwarzacze 4K Ultra HD Blu-ray i zadebiutowała w tym segmencie rynku w 2021 r., po tym jak Oppo i Samsung wycofali się z produkcji własnych odtwarzaczy w odpowiednio 2018 i 2019 r. Natomiast w 2024 r. ich losy podzieliła firma LG. Tym samym Reavon, wraz z japońskimi gigantami - Sony i Panasonic - pozostał jednym z niewielu ostatnich liczących się graczy na rynku. Sytuacja jednak się zmieniła - Reavon właśnie ogłosił wycofanie się z rynku odtwarzaczy 4K Blu-ray.

Oficjalnym powodem decyzji Reavon jest niedobór komponentów. Oznacza to, że będzie można jeszcze kupić pozostałe w sprzedaży modele odtwarzaczy 4K Blu-ray marki Reavon, ale tylko do momentu wyczerpania się nakładu. Oprócz tego, firma nie będzie mogła udzielić napraw gwarancyjnych lub pogwarancyjnych - właśnie przez braki w komponentach.

Tym samym rynek nośników 4K Blu-ray po raz kolejny się kurczy. Reavon oferował produkty z wyższej półki, raczej nastawione na kinomanów i wymagających użytkowników. W tym momencie tylko Sony i Panasonic oferują odtwarzacze 4K Blu-ray w przystępniejszych cenach i szerszym nakładzie. Natomiast jedynym istotnym producentem odtwarzaczy 4K Blu-ray w segmencie premium pozostał Magnetar.

W dobie streamingu i serwisów VOD, pomimo oczywistych i obiektywnych zalet filmów na 4K Blu-ray (wyższy bitrate, nieskompresowany dźwięk), niestety wygoda wygrywa z lepszą jakością.