PKO BP i smutny finał niedzieli handlowej. Bank nie kryje skruchy
Nic nie psuje świątecznych zakupów równie skutecznie, jak brak pieniędzy. A to właśnie taki finał niedzieli handlowej postanowił przygotować dla swoich klientów największy polski bank, czyli PKO Bank Polski.
Zaczęło się, świąteczny szał, którego nie da się zatrzymać. Potrzymaj mi piwo — rzekł PKO BP
PKO Bank Polski to z jednej strony instytucja, której zaufało najwięcej Polaków (12,4 mln klientów), z drugiej zaś gehenna nieustannych przerw w działaniu usług. Niby jest to zrozumiałe o tyle, że bank potrzebuje czasu na podnoszenie bezpieczeństwa, aktualizacje systemów czy poprawy wydajności, z drugiej zaś dziwić może, że częstotliwość "planowanych awarii" jest odczuwalnie wyższa niż w innych bankach.
Twoja firma bazuje na usługach PKO BP? Możesz mieć kłopot
PKO Bank Polski rekomenduje, aby wszystkie kluczowe przelewy, zlecenia, importy plików płatniczych czy inne operacje wymagające dostępu do iPKO biznes wykonać przed rozpoczęciem przerwy technicznej. Jest to szczególnie istotne dla firm, które obsługują nocne zmiany, rozliczają płatności z kontrahentami w różnych strefach czasowych lub realizują masowe przelewy wynagrodzeń i świadczeń.
Problemy będą dotyczyć działania serwisu iPKO biznes, iPKO biznes Integra oraz aplikacji mobilnej iPKO biznes, a okienko utrudnień potrwa tym razem przez 3 godziny. To finał pierwszej niedzieli handlowej w grudniu, przypadającej na 7 grudnia — już od północy 8 grudnia do godziny 3:00 bank będzie odmawiał posłuszeństwa.
W czasie okna serwisowego możliwe są chwilowe problemy z logowaniem, podglądem sald, realizacją przelewów czy autoryzacją operacji. Po zakończeniu prac dostęp do systemów powinien zostać automatycznie przywrócony, a użytkownicy nie muszą podejmować żadnych dodatkowych działań, poza ewentualnym ponownym zalogowaniem.
Jeśli możesz, zrób zaplanowane operacje wcześniej. Przepraszamy za utrudnienia.