Nowy bat na kierowców. Łatwiej będzie stracić prawo jazdy

Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego rekomenduje rządowi zaostrzenie przepisów drogowych. Jeśli ich propozycja wejdzie w życie, to łatwiej będzie stracić prawo jazdy.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
9
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Nowy bat na kierowców. Łatwiej będzie stracić prawo jazdy

Od dawna w Polsce obowiązują przepisy, według których kierowcom grozi utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h lub więcej. Teraz Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (RBRD) chce rozszerzyć ten przepis i stosowne rekomendacje trafiły już do polskiego rządu — informuje serwis Prawo.pl.

Dalsza część tekstu pod wideo

Nowy bat na kierowców

Zdanych RBRD wynika, że aż do 90 proc. wypadków śmiertelnych dochodzi na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych. Właśnie dlatego rada rekomenduje, aby przepis o utracie prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h rozszerzyć także o teren niezabudowany. 

Jednocześnie RBRD wskazuje, że bezpieczeństwo na polskich drogach uległo pogorszeniu. Od stycznia do 10 lipca tego roku doszło do 8,4 proc. więcej wypadków niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Więcej jest też zatrzymań prawa jazdy w terenie zabudowanym niż w ubiegłych latach. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy ma być między innymi możliwość redukcji punktów karnych za pomocą specjalnych kursów.

Uważamy, że kursy w nowym systemie pozwalają na redukcję wszystkich wykroczeń. Chcielibyśmy, aby redukcja punktów nie dotyczyła najcięższych wykroczeń drogowych, takich jak rażące przekraczanie prędkości, jazda po spożyciu alkoholu i używek, nieustępowanie pierwszeństwa, wyprzedzanie na przejściach dla pieszych.

- mówi Konrad Romik z RBRD.

Eksperci twierdzą, że nowe rozwiązania trzeba wprowadzać radykalnie, bowiem edukacja już na wczesnym etapie życia nie przynosi spodziewanych skutków. Dobrym przykładem jest Jaworzno, w którym wprowadzono program Vision Zero, który wprowadza zmiany w infrastrukturze, które wymuszają odpowiednie zachowania kierowców. Od 4 lat nie doszło tam do śmiertelnego wypadku.